- Od wielu lat w obiegu publicznym, także za granicą, pojawiają się określenia takie jak „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy zagłady” czy „polskie obozy koncentracyjne”.
- Polityka fałszowania prawdy historycznej obecna jest w rozmaitych krajach.
- Tylko właściwa i stanowcza reakcja na wykryte przejawy antypolonizmu jest niezbędna dla utrzymania dobrego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej.
- Zobacz także: Korzekwa – Kaliszuk o manipulacjach aborcjonistów: Tragedia jest wykorzystywana instrumentalnie [NASZ WYWIAD]
Kłamliwe określenia
Od wielu lat w obiegu publicznym, także za granicą, pojawiają się określenia takie jak „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy zagłady” czy „polskie obozy koncentracyjne”. Zdarza się, że takich określeń wielokrotnie używają te same osoby lub tytuły prasowe, stacje telewizyjne oraz radiowe. Pojawiają się także wydawnictwa czy programy, które świadomie fałszują historię, zwłaszcza najnowszą. Tego typu wypowiedzi, sprzeczne z prawdą historyczną, niosą ze sobą poważne i negatywne skutki, godzące bezpośrednio w dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego oraz działają destrukcyjnie na wizerunek naszej Ojczyzny – zwłaszcza za granicą.
Generują one fałszywe przeświadczenie, że odpowiedzialność za zbrodnie dokonane przez aparat III Rzeszy Niemieckiej ponosi Naród i Państwo Polskie. Dotychczasowe doświadczenia unaoczniają, iż rozproszone działanie pojedynczych osób lub organizacji pozarządowych, które reagują na tego typu fałszerstwa, bywają mało skuteczne – nie tylko z uwagi na brak środków finansowych, ale również wobec przeszkód natury prawnej.
Pojęcie „polskich obozów śmierci” jak też zjawisko obarczania Polski i Polaków winą za zbrodnię Holokaustu nagminnie pojawia się w prasie międzynarodowej. Według raportu polskiego MSZ w samym tylko 2009 roku w zagranicznych mediach aż 103 razy użyto sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”. Najczęściej termin ten pojawił się w Niemczech – 20 razy, po 16 w mediach amerykańskich i hiszpańskich, ośmiokrotnie w Austrii, 6 razy w Kanadzie, tyle samo we Włoszech, pięciokrotnie we Francji. Przekłamania zdarzyły się także po jednym razie na Słowacji, w Serbii i Irlandii.
Fałszowanie prawdy historycznej
Polityka fałszowania prawdy historycznej dotyczy także Ukrainy i zbrodni ludobójstwa na Wołyniu w 1943 roku. Współczesne państwo ukraińskie prowadzi politykę gloryfikacji sprawców Rzezi Wołyńskiej. Ideologia nacjonalizmu opanowuje wszelkie sfery życia społecznego i publicznego na Ukrainie, co przejawia się m.in. w gloryfikacji zbrodniczych formacji nacjonalistycznych, zaprzeczaniu zbrodniczym działaniom OUN i UPA, honorowaniu przywódców OUN w tym także Stepana Bandery. Wielokrotnie w wypowiedziach tamtejszych polityków, a także w oficjalnych aktach prawnych organów administracji państwowej, powtarzane jest kłamstwo na temat ludobójstwa na Wołyniu, negujące skalę i oraz odpowiedzialność za tę zbrodnię.
Niewątpliwie problem fałszowania historii, jak również negowania zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, w tym zbrodni komunistycznych, uderza także w etos i fakty związane z działalnością podziemia niepodległościowego. Dostrzegalne jest zjawisko podważania, czy wręcz negowania niepodległościowej i pronarodowej aktywności zarówno Polskiego Państwa Podziemnego, jak i operowanie kłamliwą propagandą rodem z czasów sowieckich, zarzucającą „Żołnierzom Wyklętym, którzy nie złożyli broni po 1945 r. dokonywania zbrodni. Niewystarczająca edukacja oraz brak należytego upamiętniania bohaterów narodowych z okresu II Wojny Światowej i dalszej okupacji sowieckiej tworzą korzystny grunt dla coraz częściej pojawiających się fałszerstw historycznych. Powszechną konsekwencją takowych jest negowanie zbrodni komunistycznych oraz nazistowskich lub wręcz przypisywanie im Polakom.
Konieczne jest reagowanie na fałszerstwa
W związku z powyższym konieczne jest reagowanie na fałszerstwa w stosunku do których należy prowadzić zakrojone na szeroką skalę akcje propagujące polski, prawdziwy punkt widzenia – polską politykę historyczną.
Tylko właściwa i stanowcza reakcja na wykryte przejawy antypolonizmu jest niezbędna dla utrzymania dobrego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej.
Dlatego Instytut do Walki z Antypolonizmem na bieżąco analizuje napływające zgłoszenia. Organizacja zachęca do dalszego kontaktu za pomocą swojego panelu prawnego, który można znaleźć na stronie www.instytutverbaveritatis.pl.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com