- Komisja regulaminowa, spraw obywatelskich i immunitetowych wydała posłom rekomendację ws. prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
- Za uchyleniem mandatu Marianowi Banasiowi opowiedziało się 9 członków komisji, z kolei przeciwnych było 7.
- Prokuratura Krajowa przedstawiła w połowie ub. r. kilka zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych oraz podatkowych.
- Zobacz także: Joe Biden rozważa nałożenie sankcji na Putina: “Wszyscy od Polski po nas mają powód do niepokoju”
Za uchyleniem immunitetu szefowi Najwyżej Izby Kontroli głosowało w środę 9 posłów. Przeciw było 7. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy teraz do Sejmu. Zgodnie z przepisami, uchylenie immunitetu prezesowi NIK wymaga większości bezwzględnej ustawowej liczby posłów, a więc 231 głosów.
Kilka zarzutów prokuratury
3 lipca 2021 r. prokurator generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej szef NIK Mariana Banasia. Śledczy chcą mu postawić kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych.
Wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa NIK opiera się na dowodach zebranych w prawie 80 tomach akt. Obejmują dokumentację znalezioną w efekcie przeprowadzonych przez CBA kilkudziesięciu przeszukań, a także pozyskaną z banków, urzędów i innych instytucji oraz elektroniczną korespondencję prowadzoną przez Mariana Banasia. Na materiał dowodowy składają się także sporządzone przez CBA analizy przepływów na rachunkach bankowych oraz opinie biegłych w zakresie podatków i szacowania wartości nieruchomości
– czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Banaś niewygodny dla rządu
W wypowiedzi dla “RMF FM” Marian Banaś zaznaczył, że nie prowadzi wojny z nikim obozu Prawa i Sprawiedliwości, któremu zawdzięcza obecna posadę szefa Najwyższej Izby Kontroli. Podkreślił również, że jego dorobek pomógł wygrać tej partii ostatnie wybory.
Byłem chwalony przez wszystkich z tego obozu. A później jak zostałem mianowany na stanowisko prezesa NIK i okazało się, że w tym obszarze jestem w pełni obiektywny, niezależny i bezstronny, to stałem się niewygodny dla rządzących i trzeba było zastosować akcję kompromitującą
– powiedział.
dorzeczy.pl