- Unia Europejska może wrócić do polityki przymusowego rozdziału imigrantów wśród państw członkowskich
- Francja objęła niedawno prezydencję w Radzie UE, co może utorować drogę eurokratom w tej kwestii
- Sprawę komentuje Ryszard Czarnecki, który wypowiedział się także na temat nowej przewodniczącej PE
- Zobacz także: Roman Giertych zostanie aresztowany? Jest już wniosek prokuratury
Roberta Metsola
W związku z prezydencją Francji w Radzie UE, Ryszard Czarnecki obawia się zwrotu w polityce migracyjnej UE. Polityk Prawa i Sprawiedliwości wystąpił w środę na antenie Radia WNET, gdzie opowiadał także o nowej przewodniczącej PE, Robercie Metsoli z frakcji Donalda Tuska.
Roberta Metsola została najmłodszym politykiem w historii stanowiska przewodniczącego PE. Prawniczka z Malty znana ma być z niechęci do polskiego rządu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Politycznie ona wyraża mainstream Europejskiej Partii Ludowej. Obawiam się, że bardziej niż jej poprzednicy, Antonio Tajani, a potem (zmarły niedawno – dop. red.) David Sassoli – którzy unikali atakowania Polski – krytyka naszego kraju z jej strony może wystąpić.
– powiedział Czarnecki.
Unia Europejska dobije Polskę imigrantami?
Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości przypomniał o zaplanowanym na środę wystąpieniu Emmanuela Macrona na forum PE. Czarnecki sądzi, że za prezydencji Francji w Radzie UE, Unia może powrócić do polityki przymusowego rozdziału imigrantów między państwa członkowskie.
Polityk wskazywał na priorytety francuskiej prezydencji: Wśród nich będą żywe relacje z Afryką. W kwietniu odbędzie się szczyt wspólnot obydwu kontynentów.
Do Rzeczy