- Od początku weekendu trwa gorąca dyskusja wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości ws. słów Barbary Nowak na temat szczepionek na koronawirusa.
- Małopolska kurator została skrytykowana m.in. przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz europoseł Beatę Mazurek.
- Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ujawnił, że kurator nie zostanie ostatecznie ukarana.
- Zobacz także: Bąkiewicz stanął w obronie kurator oświaty: “Nie może być karana za słowa prawdy”
Od piątku w ogniu krytyki swoich partyjnych kolegów i koleżanek znalazła się małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. W wywiadzie dla “Radia Zet” zauważyła, żę na obecnym etapie nie można mówić o całkowicie przetestowanych szczepionkach na COVID-19. Wspomniała ona również, że z tego powodu ich przyjmowanie musi pozostać w formie dobrowolnej.
Skrytykował ją m.in. minister zdrowia Adam Niedzielski, nazywając ją osobą wykazującą braki w rozumie, która nie powinna odpowiadać za narodową edukację.
Została ona także pouczona telefonicznie przez ministra edukacji Przemysława Czarnka, aby się wycofała ze swoje medialnej wypowiedzi – co w krótkim czasie uczyniła – informując ją, że jako historyk nie powinna wypowiadaćsięna tematy medyczne.
Szef resortu edukacji podkreślił, że jej dalszy los zależy od decyzji jej bezpośredniego zwierzchnika czyli wojewody małopolskiego. Jednakże podczas konferencji prasowej, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ujawnił, że Nowak nie zostanie ukarana.
Pani Barbara Nowak wyraziła się niefortunnie, ale nie jest to powód do dymisji
– zaznaczył wicemarszałek sejmu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rp.pl