- Ambasador RP w Czechach Mirosław Jasiński zostanie odwołany ze swojej funkcji
- Jasiński udzielił wywiadu niemieckiemu portalowi “Deutsche Welle”
- Pytany o polsko-czeski spór o kopalnię w Turowie, winy doszukiwał się po stronie polskiej
- W sprawie Jasińskiego interweniował premier Morawiecki, który zdecydował o rozpoczęciu procedury odwołania
- Zobacz także: Wiceszef MON: “Rosja próbuje odbudować swoje wpływy”. Bardzo niepokojące słowa
Ambasador RP w Czechach i jego antypolska wypowiedź
Mirosław Jasiński objął stanowisko ambasadora w Czechach zaledwie w grudniu 2021 roku. Dyplomata błyskawicznie udowodnił, że nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji po wywiadzie udzielonemu niemieckiemu “Deutsche Welle”. Jasiński wypowiedział się na temat polsko-czeskiego sporu o kopalnię w Turowie.
“Ten problem powinien był być rozwiązany nawet nie na poziomie prezesów, a dyrektorów technicznych kopalni. Każda poważna firma ma przecież oddział zajmujący się naprawianiem szkód. Nazywamy to odpowiedzialnym biznesem. To był brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu – i to w pierwszym rzędzie z polskiej strony. W końcu podobne rzeczy zdarzały się i w Bełchatowie czy Koninie i nikt tam z tego nie robił afery”
– mówi Jasiński w rozmowie z niemieckim portalem “DW”.
Na skandaliczną i godzącą w polskie interesy wypowiedź dyplomaty natychmiast zareagował polski rząd. Ambasador RP w Czechach będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
“Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o rozpoczęciu procedury odwołania ambasadora Polski w Republice Czeskiej. Nie ma zgody na skrajnie nieodpowiedzialne wypowiedzi ws. kopalni w Turowie. Każdy polski dyplomata ma obowiązek dbać o polskie interesy”
– poinformował na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.
Do Rzeczy