USA: Po zamieszkach na Kapitolu policjanci odeszli ze służby. Komendant narzeka na problemy kadrowe

Tom Manger szef policji w Kapitolu, narzeka na braki w szeregach policyjnych broniących Kongresu Stanów Zjednoczonych. Brakuje 400 funkcjonariuszy.

Komendant policji w Kapitolu, Tom Manger mówi o niedoborze kadr w szeregach funkcjonariuszy.
US Capitol Police straciła ponad 130 funkcjonariuszy, którzy przeszli na emeryturę lub zrezygnowali od 6 stycznia.
Po zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia, wielu policjantów odeszło ze służby.
Zobacz także: Bandera wiecznie żywy. 3,5 tysiąca osób wzięło udział w obchodach urodzin zbrodniarza [+WIDEO]

Deficyt w szeregach US Capitol Police

Policja Kapitolu USA ma niedobór funkcjonariuszy. Po 6 stycznia, kiedy doszło do zamieszek na terenie Kongresu Stanów Zjednoczonych, z pracy odeszło na emeryturę lub zrezygnowało 130 funkcjonariuszy. Komendant policji w Kapitolu, Tom Manger mówił, że sytuacja techniczna jest opanowana, problem jest z kadrami.

Jedyną rzeczą, której nie byliśmy w stanie naprawić, że tak powiem, są problemy kadrowe i straciliśmy ponad 130 oficerów, którzy przeszli na emeryturę lub zrezygnowali
– powiedział Manger dla Fox News Sunday.

Fakt, że mamy uprawnienia do wzywania Gwardii Narodowej, fakt, że mamy formalne procedury w celu uzyskania dodatkowych zasobów od lokalnych organów ścigania, jest dużą pomocą
– dodał szef policji na Kapitolu.

Nowe siły

Szef powiedział o tym, że zamknięto Narodową Federalną Akademię Szkoleniową z powodu pandemii COVID-19, co zahamowało wyszkolenie nowych rekrutów.

Między tym, że nie byliśmy w stanie umieścić żadnych klas w akademii w poprzednim roku, z powodu pandemii, tak jak miało to miejsce w zeszłym roku. Teraz naprawdę brakuje nam około 400 oficerów do służby, w którym powinniśmy być, a to dość krytyczny problem dla nas
– dodał Manger.