- W Nowy Rok w Warszawie reporterzy “Super Expressu” wychwycili pędzącą kolumnę rządowych pojazdów
- Okazało się, że w jednym z aut był przewożony wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński
- Jak ustalono kolumna złożona z dwóch pojazdów jechała 80 km/h w terenie zabudowanym
- Od stycznia 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów za przekroczenia drogowe
- Zobacz także: Minister infrastruktury wprost to przyznał. Bardzo złe wieści dla kierowców
Kolumna samochodów przewożąca wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego, nie przestrzegała przepisów ruchu drogowego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości spieszył się bowiem na mszę noworoczną do warszawskiego kościoła św. Benona w Nowym Mieście. Na ulicy jednopasmowej, gdzie obowiązuje prędkość do 50 km/h, kierowcy pędzili, aż 80 kmh/h tworząc zagrożenie w ruchu lądowym.
Kierowca nie zatrzymał sie także przed znakiem “stop”, natomiast ochrona nie zatrzymałą się na czerwonym świetle. Co więcej, według ustaleń dziennikarzy “Super Expressu” kolumna złożona z dwóch pojazdów nie stosowała się do przepisów w drodze powrotnej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Były rzecznik policji komentuje
Były rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski powiedział, że jazda z tak dużą prędkością w terenie zabudowanym zmniejsza możliwość reakcji kierowcy na to, co dzieje się przed nim na drodze.
Przekraczanie dopuszczalnej prędkości to krótszy czas reakcji kierowcy, dłuższa droga hamowania pojazdu, znacznie większa siła uderzenia w momencie zaistnienia kolizji bądź wypadku, a zatem skutki znacznie poważniejsze
– ocenił były policjant.
dorzeczy.pl