Kłopoty partii Razem. Liderom partii grozi więzienie

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Szefowie Lewicy

Szefowie Lewicy / Fot. YouTube

Partia Razem ma problemy. Prokuratura w Warszawie bada sprawę premii finansowych w wysokości 100 tys. zł netto. Osiem osób dostało takie dodatki. Może im grozić więzienie.

Finansowe dopłaty w partii Razem

Lewicowa partia w 2019 roku rozdała ośmiu ówczesnym członkom zarządu po 152 tys. zł premii. Sprawa wzbudziła zainteresowanie dopiero w lipcu 2020 roku. Wtedy uwagę zwróciły deklaracje majątkowe czwórki polityków partii Razem: Pauliny Matysiak, Adriana Zandberga, Macieja Koniecznego i Marceliny Zawiszy.

Zgodnie z oświadczeniami majątkowymi tych posłów z tytułu umowy o pracę z partią zarobili oni rok wcześniej po około 200 tys. zł. Matysiak – około 201 tys.; Konieczny ponad 199 tys.; Zawisza – prawie 201 tys.

Z kolei Adrian Zandberg, lider Razem, zarobił ponad 199 tys. zł. Uwagę zwraca fakt, że w poprzednich oświadczeniach majątkowych niektórych posłów Razem za tę samą pracę dostali – np. Matysiak – ponad 21 tys. zł

– podaje portal tvp.info.

Zandberg deklarował, że jego zarobki są przeciętne, jednak nie był w tym stwierdzeniu szczery. Oburzyło to wielu posłów i opinię publiczną, a na posła spadła fala krytyki.

Ustalono, że przywłaszczenia mienia mieli dopuścić się: Adrian Zandberg, Maciej Konieczny, Paulina Matysiak, Marcelina Zawisza, Konrad Mostek, Katarzyna Paprota, Maciej Szlinder i Julia Zimmermann.

Dorota Olko oświadczyła, że te pieniądze to środki które „zdecydowali się wpłacić na kampanię Lewicy” choć „to też wzbudziło wątpliwości, bo mogło oznaczać nielegalne finansowanie jednej partii przez drugą” – zauważa „Rzeczpospolita”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tvp.info

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY