Telewizja MN
Zaloguj
5 
- W ostatnich dniach polską stronę publiczną oburzyła dezercja żołnierza na Białoruś
- Emil Czeczko w wywiadzie dla tamtejszej telewizji pogardził polską flagą narodową
- Poproszony o jej założenie, obruszył się i chciał ją wyrzucić do toalety
- Prokuratura Rejonowa w Białymstoku wszczęła postępowanie ws. dezercji
- Zobacz także: Konsekwencje dezercji. Odwołano dowódców. Żandarmeria wszczyna śledztwo
Wojskowemu, któremu grożą teraz zarzuty prokuratorskie za ucieczkę z kraju uchylanie się od powrotu do służby, w wywiadzie dla białoruskiej telewizji powiedział, że po tym co przeczytał na swój temat chciał ten emblemat wyrzucić do toalety.
Nie będę się oklejał tymi flagami, bo wcześniej przeczytałem i mówiła o mnie Polska. Teraz mogę to najwyżej spuścić w toalecie
– powiedział.
W ukazanym nagraniu widać również jak nienaturalnie i z bojaźnią pyta się czy może pójść do toalety, aby zbeszcześcić symbol polskiej flagi narodowej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Prokuratura wszczęła postępowanie
Haniebne zachowanie Emila Czeczko skomentował szczeciński radny Dariusz Matecki z Solidarnej Polski. Oburzony tym gestem podkreślił, że w naszym kraju za dezercję czeka go wyłącznie więzienie.
Sądzę, że polskiej granicy już nie przekroczy. W Polsce znajdzie jedynie więzienie
– napisał Dariusz Matecki.
Sądzę, że polskiej granicy już nie przekroczy. W Polsce znajdzie jedynie więzienie. pic.twitter.com/bFiMPHqV4d
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) December 18, 2021
Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w sprawie dezercji polskiego żołnierza na Białoruś. Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
