- W Osace doszło do pożaru kliniki, zajmującej się leczeniem psychosomatycznym i psychiatrycznym.
- Ogień zauważono na czwartym piętrze ośmiopiętrowego budynku.
- Zdaniem policji to było podpalenie i mają już podejrzanego 60-latka, którego zatrzymano.
- Zobacz także: Dezercja! Polski żołnierz zbiegł na Białoruś. Jest komunikat polskich służb
Pożar w Osace
Klinika w Osace została podpalona, tak uznała policja, która zatrzymała podejżanego 60-latka. Do tragedii doszło w piątek rano na czwartym piętrze ośmiopiętrowego budynku.
Domniemany sprawca wszedł z cieczą na teren budynku, podgrzał ją przy kaloryferze, a następnie rozlał i podpalił
– podał dziennik Mainichi.
Mówi się o tym, że zatrzymany, to pacjent kliniki, która zajmuje się psychosomatycznym i psychiatrycznym leczeniem. Podpalacz żyje i przebywa obecnie w szpitalu. Na miejsce pożaru skierowano 70 jednostek straży pożarnej oraz karetek. Pożar ugaszono bardzo szybko, ale jego ogień objął teren ponad 20 metrów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com