- Piraci w Zatoce Gwinejskiej porwali sześciu marynarzy, w tym Polaka.
- MSZ powołał specjalny zespół kryzysowy w tej sprawie.
- Do ataku piratów na statek handlowy pod banderą Liberii doszło w poniedziałek.
- Zobacz także: Wzrost inflacji konsumenckiej w Polsce. Nowe dane GUS
Piraci na wodach Zatoki Gwinejskiej
W Zatoce Gwinejskiej grupa piratów zaatakowała statek kontenerowiec handlowy pod banderą Liberii. Porwano sześciu marynarzy, wśród nich był Polak. Dlatego polski MSZ powołał specjalny zespół kryzysowy, który ma za zadanie odbicie obywatela polskiego. Jest też w stałym kontakcie ze stroną duńską, która wysłała śmigłowiec z fregaty Esbern Snare. Ścigał on piratów, ale musiał się wycofać, doleciawszy do nigeryjskich wód terytorialnych.
Działająca w okolicy duńska fregata, by pomóc marynarzom, wysłała w poniedziałek śmigłowiec w kierunku kontenerowca znajdującego się w pobliżu wyspy Bioko należącej do Gwinei Równikowej
– podała agencja Reutera.
Prowadzimy wszelkie rozmowy konieczne do rozwiązania sytuacji
– mówił rzecznik resortu Łukasz Jasina.
Trwają rozmowy i negocjacje z państwami zatoki, do których należą Togo, Benin, Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana, Liberia, Gwinea Równikowa i Gabon.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info, Twitter