- Pierwszego grudnia skończył się stan wyjątkowy przy granicy polsko-białoruskiej.
- Janina Ochojska wraz z innymi europosłami, pojechała pod granicę białoruską, by wspierać nielegalnych migrantów.
- Komendant Straży Granicznej odmówił im zgody na wjazd. Ochojska zapowiedziała, że złoży na Polskę skargę do Trybunału w Strasburgu.
- Zobacz także: Demokraci zatrzymają nowe sankcje na Nord Stream2? Stoi za tym Joe Biden
Janina Ochojska głosem Łukaszenki
Wczoraj, to jest w środę 1 grudnia około godziny 12 w nocy, pani Janina Ochojska wraz z grupą innych europarlamentarzystów, pojechała pod granicę z Białorusią. Pisała o tym na Twitterze.
Komendant Straży Granicznej odmówił wjazdu grupie, wywołało to oburzenie ze strony Ochojskiej. Zadeklarowała złożenie skargi na Polskę do Trybunału w Strasburgu. Padły oskarżenia Polski o okrucieństwo w stosunku do nielegalnych migrantów. Wraz z Różą Thun, Łukaszem Kohutem, Kataliną Cseh i Fabienne Keller zostali zatrzymani przez policję do kontroli.
Pani Ochojska chwaliła się na Twitterze o happeningu, jaki zorganizowała.
Cała sytuacja oburzyła wielu posłów oraz ludzi czytających jej wpisy w mediach społecznościowych.
Ochojska pozazdrościła Sterczewskiemu i Jachirze sławy w telewizji. Białoruskiej
– napisał na Twitterze wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
Ruszyła, by robić polityczne happeningi
– dodał Stanisław Żaryn we wpisie.
Głosy oburzenia na postawę pani Ochojskiej były natychmiastowe i bardzo liczne.
Internauci jak i osoby publiczne oraz na stanowiskach rządowych, przypominają, że działania, jakie prowadzi pani Ochojska dotyczące nielegalnie przekraczających granicę, to legitymizowanie przestępstwa.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info/ Twitter/ Media Narodowe