Dziś w Kościele rozpoczyna się Adwent
Ostatnia niedziela listopada rozpoczyna tegoroczny Adwent, który potrwa do wigilii Świąt Bożego Narodzenia, 24 grudnia. Czas ten ma przygotować osoby wierzące na spotkanie z Jezusem Chrystusem nie tylko jako Bożym Dzieciątkiem w żłóbku, ale także jako Sędzią Sprawiedliwym, który przyjdzie w czasie ostatecznym. Okres Adwentu symbolizują purpurowe i różowe szaty kapłanów, a także cztery świece przy ołtarzu, które są rozpalane z kolejnymi niedzielami. Samo słowo Adwent, (z łaciny adventus) oznacza przyjście.
Kolejnym zwyczajem, spotykanym jedynie w tym czasie, są Roraty. Jest to Msza Święta ku czci Najświętszej Maryi Panny, sprawowana wcześnie rano. Wedle tradycji, wierni przynoszą zapalone świece i lampiony, symbolizujące światło, nadzieję i nadejście. Zdaniem Prymasa Polski, abp. Wojciecha Polaka, adwent oznacza nie tylko nadejście, ale i obecność Chrystusa. “To czas, aby Bożej obecności doświadczyć, by ją zauważyć, by się z nią nie minąć” – powiedział.
Adwent jest czasem oczekiwania i nadziei. Wzywa nas do wiary w Tego, Który jest, i Który był, i Który przychodzi! I choć wiara nie jest światłem rozpraszającym wszystkie nasze ciemności, jest jednak lampą, która w nocy prowadzi nasze kroki, a to wystarcza, by iść.
Powiedział abp Polak.
Adwent – czas oczekiwania i przemiany
Cztery niedziele poprzedzające Święta Bożego Narodzenia nie są jedynie czasem robienia przedświątecznych zakupów, czy sprzątania domów. Nie są także czasem zajadania się czekoladkami z “kalendarzy adwentowych”. To niezwykły czas dla każdego katolika, który ma przygotować na żywe spotkanie z Chrystusem, który najpierw schodzi do nas pod postacią niewinnego Dzieciątka, a dopiero później jako Sędzia Sprawiedliwy. Jest to czas duchowej przemiany. Głębokiego spojrzenia w swoje wnętrze, sumienie. Czas zadania sobie pytania – czy idę w dobrą stronę? Czy jestem dobrze przygotowany na spotkanie ze Zbawicielem?
Często w gąszczu codziennych zajęć zapominamy o najważniejszym celu tego czasu. W Boże Narodzenie zapominamy o Bogu, który przecież jest główną Postacią tegoż dnia. Skupiając się na prezentach i rodzinie zapominamy, by pójść w święta do kościoła. Wielu oczywiście chodzi, pytanie, czy tylko z tradycji czy z wewnętrznego przekonania?
Sekretarz generalny KEP, bp Artur Grzegorz Miziński zaapelował, “byśmy w codziennym zabieganiu nie utracili tego, co w tym czasie jest niezwykle ważne. Zatroszczmy się o to, by w codziennych zajęciach i przygotowaniach nie zabrakło radości, życzliwości i pokoju, który powinien panować w naszych sercach, domach, miejscach pracy i całej naszej Ojczyźnie”.
Czas Adwentu przypomina ludzkie życie, które jest pełnym zaangażowania oczekiwaniem na definitywne spotkanie z Bogiem. Oczekiwanie to, powinno więc rodzić w nas nadzieję i radość.
Mówił także bp Miziński.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
eKAI