- Raport firmy Rednet Consulting potwierdza fakt, że stolica Polski pozostaje pod względem cen mieszkań najdroższym miastem w kraju.
- Za metr kwadratowy mieszkania w Warszawie trzeba średnio zapłacić, aż 12 325 złotych.
- Na drugim końcu rankingu plasuje się Łódź, gdzie trzeba zapłacić 7 854 złote za metr kwadratowy.
- Ze względu na wysoki popyt na kupno mieszkań ceny rosły w skali całego kraju, należy się jednak spodziewać, wyhamowania tego trendu ze względu na podniesienie stóp.
- Zobacz także: Międzynarodowa koalicja przeciwko umowie Unii Europejskiej i Organizacji Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku
Firma Rednet Consulting opublikowała we wtorek raport, poświęcony sytuacji na sześciu największych rynkach mieszkaniowych w Polsce w III kwartale 2021 roku.
Stolica pozostaje bezapelacyjnie najdroższym miastem – średnio zapłacimy w niej 12 325 złotych za mkw. Na drugiej pozycji jest Trójmiasto ze średnią ceną ofertową na poziomie 11 387 złotych, zaś najtaniej mieszkanie kupimy we wspomnianej Łodzi – 7 854 złotych za mkw
– podano w raporcie.
Dodano w nim, że wzrost cen mieszkań był najniższy w Warszawie, gdzie ceny za 1 mkw. wzrosły w III kwartale o 1,16 procent w stosunku do II kwartału 2021 roku. Najmocniej ceny rosły w Łodzi, gdzie kwartalny wzrost cen wyniósł 6 procent. W raporcie stwierdzono, że w ostatnich kwartałach popyt na mieszkania był tak duży, że oferta lokali deweloperskich zarówno w Warszawie jak i czterech pozostałych największych regionach kraju maleje.
W III kwartale 2021 roku w stolicy odnotowaliśmy drugą najniższą ofertę mieszkaniową od 2015 roku na poziomie 11 499 lokali. Oferta mieszkań deweloperskich w ostatnim roku nie zmalała jedynie w Łodzi, gdzie na koniec III kwartału 2021 roku osiągnęła najwyższy poziom w historii – 4 819 lokali mieszkalnych
– informuje firma Rednet Consulting.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Minimalne szanse na spowolnienie trendu
Choć jak czytamy w raporcie ceny mieszkań w ciągu ostatnich miesięcy urosły nawet do 6 procent, to eksperci przewidują, że ze względu nowej polityki pieniężnej wprowadzanej przez Narodowy Bank Polski i rząd należy się spodziewać znacznego wyhamowania tego trendu w przyszłym roku.
W najbliższych miesiącach może jednak dojść do delikatnego spowolnienia wzrostu cen. To między innymi za sprawą zaostrzenia polityki pieniężnej. Podniesienie stóp może spowodować, iż popyt na całym rynku nieruchomości osłabnie, jednak największy wpływ będzie to miało na segment mieszkań w standardzie popularnym, o niższych cenach, gdzie zakup jest częściej finansowany kredytem
– stwierdziła kierownik działu Ewa Palus.
zyciestolicy.com.pl