- Mimo deklaracji władz Warszawy, rondo Dmowskiego, skąd w tym roku ma wyruszyć Marsz Niepodległości, nie zostało posprzątane z niebezpiecznych przedmiotów.
- Jak informowały media, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy miał posprzątać plac, na którym w czwartek, 11 listopada zgromadzą się uczestnicy tegorocznego Marszu Niepodległości.
- Pomimo deklaracji, wszystko wskazuje na to, iż warszawskie władze nie wywiązały się z obowiązku. Przy rondzie Romana Dmowskiego i w jego okolicach nadal znajdują się bowiem niebezpieczne przedmioty.
- Zobacz także: Marsz Niepodległości 2021. Media Narodowe szykują wyjątkową transmisje. Zobacz szczegóły
Mimo deklaracji władz Warszawy, rondo Dmowskiego, skąd w tym roku ma wyruszyć Marsz Niepodległości, nie zostało posprzątane z niebezpiecznych przedmiotów. Czy warszawski ratusz celowo przygotowuje teren pod potencjalne prowokacje na Marszu Niepodległości?
Jak informowały media, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy miał posprzątać plac, na którym w czwartek, 11 listopada zgromadzą się uczestnicy tegorocznego Marszu Niepodległości. Miało to posłużyć “zabezpieczeniu terenu” – przekazała rzecznik prasowy stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk w rozmowie z dziennikarzami portalu wPolityce.pl.
Prowokacje na Marszu Niepodległości?
Pomimo deklaracji, wszystko wskazuje na to, iż warszawskie władze nie wywiązały się z obowiązku. Przy rondzie Romana Dmowskiego i w jego okolicach nadal znajdują się bowiem niebezpieczne przedmioty. Są to kamienie, żwir i bruk, które towarzyszyły remontom w centrum stolicy. O sprawie za pośrednictwem konta w serwisie Twitter poinformował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
“Wbrew deklaracjom prezydenta Trzaskowskiego na rondzie Dmowskiego nadal znajduje się wiele luźnych elementów (kamienie, żwir, bruk, etc.), które mogą być wykorzystane przez prowokatorów podczas marszu” – napisał.
Wbrew deklaracjom prezydenta Trzaskowskiego na rondzie Dmowskiego nadal znajduje się wiele luźnych elementów (kamienie, żwir, bruk, etc.), które mogą być wykorzystane przez prowokatorów podczas marszu.
— Błażej Poboży (@pobozy) November 10, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Polityk stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wywiązał się z deklaracji. Zasugerował również, że niebezpieczne przedmioty w okolicach ronda Romana Dmowskiego – miejsca, skąd wyruszy marsz – mogą zostać wykorzystane przez prowokatorów.
Marsz Niepodległości w pełni legalnym zgromadzeniem
We wtorek ogłoszono, że tegoroczny Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe otrzyma charakter wydarzenia państwowego. Wiadomość przekazali na konferencji prasowej w Sejmie rzecznik PiS Anita Czerwińska i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
O takie rozwiązanie ubiegał Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
“Od kombatantów i weteranów możemy uczyć się odpowiedzialności za Rzeczpospolitą. Walka o Polskę musi być walką mądrą. Jedno jest pewne, Marsz Niepodległości przejdzie, tak jak co roku. Do zobaczenia 11 listopada” – skomentował decyzję na Twitterze główny organizator manifestacji Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia “Marsz Niepodległości”.
dorzeczy.pl