Czarnek o nowym przedmiocie w szkołach. “Znajomość najnowszej historii jest warunkiem rozumienia rzeczywistości”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Przemysław Czarnek

Przemysław Czarnek / fot. PAP/Mateusz Marek Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Minister edukacji, Przemysław Czarnek, na antenie radiowej Jedynki udzielał informacji dot. historii i teraźniejszości - przedmiotu, który będzie obowiązkowy w w szkołach ponadpodstawowych od 1 września 2022 roku.
  • – Wszyscy mamy świadomość tego, że żeby rozumieć rzeczywistość, to trzeba wiedzieć, skąd się ona wzięła – powiedział Czarnek.
  • Minister stwierdził, że dużym problemem wśród młodzieży jest brak znajomości współczesnej historii, zaczynając od końca drugiej wojny światowej.
  • Zaznaczył jednak, że nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny program przedmiotu.
  • Zobacz także: Minister Gliński o szczegółach “Darmowego Listopada w Rezydencjach Królewskich”.

Brak wiedzy z zakresu współczesnej historii u młodzieży

Podczas wywiadu w radiowej Jedynce, minister Czarnek przyznał, że spora część młodzieży nie ma dostatecznej wiedzy z zakresu współczesnej historii. Chodzi tu o okres od końca drugiej wojny światowej do czasów obecnych. Stwierdził, że jest to wielki problem w Polsce, który dało się zauważyć już wcześniej. Według ministra edukacji, spotęgowało się to po wprowadzeniu gimnazjów.

Wszyscy, którzy mają dzieci w wieku lat dwudziestu paru, dwudziestu czy licealnym wiedzą, że z nauczaniem historii drugiej połowy XX i początku XXI wieku jest wielki problem w Polsce, i to nie od teraz.

Przyznał minister Czarnek.

Dodał także, że przez wiele lat wiele roczników w szkole uczyło się historii do drugiej wojny światowej. Współczesnej natomiast, w tym czasów komunizmu, zdaniem Czarnka uczyła się na ogół ta grupa uczniów, która zdawała poziom rozszerzony historii.

“Przez wiele lat, wiele roczników dzieci i młodzieży uczyło się historii mniej więcej do drugiej wojny światowej, a jeśli była druga wojna to także nie do samego końca. Jeśli ktokolwiek uczył się historii drugiej połowy XX wieku, przejścia Polski przez komunizm, dojścia do niepodległości, to byli ewentualnie tylko ci, którzy zdawali maturę z historii, ale też w bardzo ograniczonym zakresie” – ocenił. Stwierdził ponadto, że do zrozumienia rzeczywistości potrzebna jest wiedza, skąd się ona wzięła.

Program nauczania

Minister edukacji poinformował, że nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny program nauczania. Zwrócił jednak uwagę na krytykę nowego przedmiotu przez opozycję. “Opozycja krzyczy o indoktrynacji, nie wiedząc jeszcze, co tam będzie. Ja też nie wiem, co tam będzie. Zwracam się więc do opozycji: proszę nie mierzyć innych swoją miarą. My będziemy przekazywać prawdę”.

Dodał, że ministerstwo chce dotrzeć do wszystkich z prawdą i informacjami, co się działo po drugiej wojnie światowej. “Chcemy uczyć tego młodzież od pierwszej klasy szkoły ponadpodstawowej, przez pierwszą i być może także drugą klasę” – poinformował.

Jednocześnie zaznaczył, iż trwają obecnie prace nad podstawą programową. W skład ekspertów wchodzą historycy, członkowie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, jak również nauczyciele. Wśród nich są m.in. prof. Grzegorz Kucharczyk, prof. Mieczysław Ryba, a także dr Robert Derewenda.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

PAP

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY