- Komisja Helsińska przy Kongresie USA zorganizowała w środę specjalne wysłuchanie w sprawie “erozji demokracji na Węgrzech i w Polsce”.
- Prof. Bohdan Szklarski, politolog i amerykanista z Uniwersytetu Warszawskiego, powiedział, że “bezpośrednio poważnych konsekwencji” ta debata nie będzie miała.
- Zdaniem Szklarskiego “Polska jeszcze nie jest Węgrami”.
- Zobacz także: Bąkiewicz odpowiada na ataki liberalnych mediów. “Wchodzimy na ścieżkę prawną z oszczercami”
Komisja Helsińska przy Kongresie USA zorganizowała w środę specjalne wysłuchanie w sprawie “erozji demokracji na Węgrzech i w Polsce”. Na ten temat wypowiedział się ekspert, który mówiąc o stosunkach polsko-amerykańskich stwierdził, że można je jeszcze uratować.
Podczas dyskusji była mowa m.in. o zmianach w sądownictwie i mediach, a także o możliwych sankcjach na Polskę. Padały także oskarżenia o autorytaryzm.
Ekspert o stosunkach polsko-amerykańskich
Prof. Bohdan Szklarski, politolog i amerykanista z Uniwersytetu Warszawskiego, powiedział w TVN24, że “bezpośrednio poważnych konsekwencji” ta debata nie będzie miała.
“To nie jest bardzo istotna komisja, natomiast bardzo istotny jest sygnał, który stamtąd płynie o powiązaniu sfery bezpieczeństwa i sfery aksjologicznej, czyli wartości i bezpieczeństwa. Polska stara się, jak może, żeby rozdzielać te kwestie. Amerykanie za administracji Bidena to silnie połączyli. Ta komisja i te obrady wyraźnie to zakomunikowały” – ocenił.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
“Polska jeszcze nie jest Węgrami”?
Zdaniem Szklarskiego “Polska jeszcze nie jest Węgrami”.
“Jeszcze nie mamy Budapesztu w Warszawie. To osoby, które brały udział w tej komisji jako eksperci, wyraźnie to powiedzieli, wysyłając nam sygnał, że jeszcze nie jest wszystko stracone w Polsce, bo po Węgrzech i po Orbanie osobiście rzeczywiście przejechali się jak po łysej kobyle” – powiedział.
“Myśmy zostali zaliczeni do kraju, który jeszcze ma szansę. To jest ten sygnał pod naszym adresem” – dodał profesor.
Tłumaczył, że sankcje to w relacjach sojuszniczych ostateczność.
“Prędzej widzę naciski, wymachiwanie szabelką, aczkolwiek w przypadku amerykańskim bardziej coltem” – stwierdził Szklarski.
dorzeczy.pl