- Zdaniem Heather Conley z German Marshall Fund, stan demokracji w Polsce i na Węgrzech stale się pogarsza. Prezes think tanku postuluje nałożenie sankcji na te kraje.
- Bardziej powściągliwy był przewodniczący komisji, demokratyczny senator Ben Cardin. Zaznaczył, że USA zamierza w podejściu do Polski “podchodzić z pozycji przyjaźni”.
- Wszyscy eksperci wskazywali na znaczne różnice w stopniu rzekomej erozji demokratycznych instytucji między Węgrami i Polską, zaznaczając, że na Węgrzech sytuacja jest znacznie poważniejsza.
- Zobacz także: Senat zatwierdził nominację Bidena. Aktywistka LGBT w sądzie apelacyjnym
O stanie demokracji w Polsce i na Węgrzech debatował Kongres USA. Zdaniem polityków, praworządność w Polsce i na Węgrzech stale się pogarsza.
“USA powinny w reakcji rozważyć przesunięcia w dyslokacji wojsk lub sankcje gospodarcze” – oświadczyła w Kongresie Stanów Zjednoczonych prezes think tanku German Marshall Fund Heather Conley podczas wysłuchania na temat sytuacji w obu krajach.
Kongres USA debatuje o stanie demokracji w Polsce
Heather Conley, była zastępczyni sekretarza stanu ds. Europy w administracji George’a W. Busha, była jedną z osób zaproszonych jako eksperci podczas środowego wysłuchania przed komisją ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (tzw. komisją helsińską) na temat sytuacji Polski i Węgier. Jak stwierdziła, wobec braku skutków dotychczasowych działań ze strony USA i UE w sprawie zatrzymania “erozji demokracji”, Ameryka powinna zmienić podejście.
“Nasze zaangażowanie w tej sprawie musi być stale podtrzymywane i nieepizodyczne. Być może powinniśmy zastanowić się nad zmianą rozlokowania wojsk w regionie” – powiedziała była dyplomatka.
Podkreśliła, że mówi to “z bólem serca”. Jak zauważyła, nie chce osłabiać w ten sposób wschodniej flanki NATO, lecz warto zastanowić się nad zmianą obecnej sytuacji. Dodała, że być może oba kraje powinny zacząć “ponosić koszty ekonomiczne” w związku z zachodzącymi – jej zdaniem – antydemokratycznymi procesami.
Rohac: Zbyt ostry nacisk przeciwskuteczny
Inni zeznający przed komisją eksperci, Dalibor Rohac z konserwatywnego think-tanku American Enterprise Institute (AEI) oraz Zselyke Csaky z organizacji Freedom House również krytycznie odnosili się do sytuacji w obu krajach, choć opowiadali się za mniej radykalnymi środkami. Rohac stwierdził, że zbyt ostry nacisk ze strony USA może być przeciwskuteczny i może być wykorzystywany m.in. przez Kreml.
“Sojusznicy powinni móc powiedzieć sobie parę słów gorzkiej prawdy, ale można to zrobić dobrze lub źle” – powiedział.
Dodał, że USA powinny zważyć też na różnice w podejściu do polityki zagranicznej Polski i Węgier. Jak podkreślił, Polska sprzeciwia się wpływom Rosji i jest wyważona względem Chin, podczas gdy Węgry otwarcie nawiązują bliskie relacje z oboma przeciwnikami Ameryki.
“Myślę, że w związku z tym do Węgier powinno się podejść znacznie twardziej niż w przypadku Polski. W pewnym momencie Węgry będą musiały wybrać, po której stronie się opowiedzieć” – powiedział Rohac.
Zgodziła się z nim Conley.
Csaky stwierdziła, że Ameryka powinna podjąć długoterminowe zobowiązania we wsparciu społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów. Dodała też, że spór Polski i Węgier z UE stanowi “egzystencjalne wyzwanie” dla wspólnoty.
Zselyke Csaky @zecsaky z organizacji Freedom House @freedomhouse przed Komisją Helsińską przy Kongresie Stanów Zjednoczonych@HelsinkiComm o Polsce: „Sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest krytyczna”. @RMF24pl pic.twitter.com/NB6X4KK0gW
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) November 3, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Demokracja w Polsce i na Węgrzech zdaniem kongresmenów
Wszyscy eksperci wskazywali na znaczne różnice w stopniu rzekomej erozji demokratycznych instytucji między Węgrami i Polską. Zaznaczyli, że na Węgrzech sytuacja jest znacznie poważniejsza, zwłaszcza w obszarze wolności mediów i systemie wyborczym oraz uczciwości wyborów.
“Naprawdę ciężko mi było mówić tak mocne rzeczy, bo uważam Polskę za ważnego sojusznika Ameryki, ale myślę, że to jest sprawa niezwykłej wagi” – powiedziała PAP Conley.
“Biorąc pod uwagę brak efektów, myślę że tylko poruszenie kwestii bezpieczeństwa może mieć jakikolwiek wpływ na zachowanie władz w Polsce” – dodała.
Podkreśliła jednak, że powinien być to środek stosowany w ostateczności.
Senator @SenatorCardin szef Komisji Helsińskiej o Polsce:
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) November 3, 2021
Polska niezastąpiony sojusznik i przyjaciel USA również podjęła kroki w celu ograniczenia niezależności sądów, wolności wypowiedzi i zaangażowania w inne praktyki niezgodne z demokratycznymi zasadami i normami. @RMF24pl pic.twitter.com/ZDZ3vEU0sA
“Podejście z pozycji przyjaźni”
Bardziej powściągliwy był przewodniczący komisji, demokratyczny senator Ben Cardin. Pytany o reakcje na słowa ekspertki, powiedział, że podziela jej obawy. Dodał, że przekazał je bezpośrednio podczas rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą w Sofii. Zaznaczył jednak, że USA zamierza w podejściu do Polski “podchodzić z pozycji przyjaźni”.
W posiedzeniu komisji wzięło udział jedynie trzech jej członków; wszyscy to demokraci. Według jednego z pracowników komisji, to efekt odbywających się równocześnie w Izbie Reprezentantów głosowań. Dodał jednak, że Węgry oraz Polska zyskują coraz większą popularność w części konserwatywnych kręgów w Waszyngtonie.
“Niestety jest trochę tak, że stosunki z Polską i Węgrami, wobec których dotychczas istniał ponadpartyjny konsensus, są coraz bardziej przedmiotem partyjnego sporu” – powiedział rozmówca PAP.
Jak dodał, nie jest przypadkiem, że najwyższy rangą republikanin w komisji Roger Wicker wydał dzień wcześniej oświadczenie, dziękując Polsce i Węgrom za ich udział w misji NATO w Afganistanie.
rmf24.pl