Prymas Polski troszczy się o nielegalnych imigrantów: “Ludzie nie mogą umierać w lasach”

Dodano   27
  LoadingDodaj do ulubionych!
CZĘSTOCHOWA JASNA GÓRA SUMA ODPUSTOWA

CZĘSTOCHOWA JASNA GÓRA SUMA ODPUSTOWA / PAP/Waldemar Deska

Musimy wziąć sobie do serca, że ludzie nie mogą chować się po lasach i w tych lasach, nie daj Boże, umierać – mówił abp Wojciech Polak.
  • Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej bardzo niepokoi prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, którego największą troska jest pomoc imigrantom
  • W tej sprawie w strefie objętej stanem wyjątkowym pracują obecnie woluntariusze Caritas służący opieką i zapewniający pakiety humanitarne dla nielegalnych imigrantów przebywających już na polskim terenie
  • Duchowny apeluje do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji o dopuszczenie do zamkniętej strefy korpusów medycznych
  • Oczekuje on na szybką odpowiedź w tej sprawie ministerstwa, chcąc upewnić się, czy prośby zostały wysłuchane
  • Zobacz także: Młodzież coraz bardziej ateistyczna. “To jest obojętność, która ma wymiar metafizyczny”

W pasie przygranicznym, czyli części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony na 30 dni, a następnie przedłużony o kolejnych 60 przez prezydenta Andrzeja Dudę na wniosek Rady Ministrów.

Sytuację na granicy Polski z Białorusią stale monitorują funkcjonariusze Straży Granicznej. Pogranicznicy za pośrednictwem portalu Twitter codziennie podają informacje o próbach nielegalnego przejścia, a także zatrzymaniach cudzoziemcach, którzy przez Polskę starają się przewieźć imigrantów do Niemiec.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Stanowcza reakcja prymasa na problemy imigrantów

W rozmowie dla “Radia Plus”, prymas Polski, abp. Wojciech Polak skomentował sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od kilku miesięcy koczują nielegalni imigranci, próbujący przedostać się do naszego kraju, a stąd na upragniony Zachód.

Musimy wziąć sobie do serca, że ludzie nie mogą chować się po lasach i w tych lasach, nie daj Boże, umierać. Wszyscy powinniśmy się o to upominać. Kościół powinien konkretnie apelować i współdziałać. Konkretne działania podejmują parafie, Caritas, dla uchodźców są przygotowywane pakiety, musimy się troszczyć o wszystko co zabezpiecza życie i godność człowieka. To nie jest zakończony proces, nie możemy zamknąć go jednym oświadczeniem, czy listem i mieć spokojnego sumienia

– stwierdził prymas Polski.

Medycy w strefie objętej stanem wyjątkowym

Gnieźnieński hierarcha napisał jakiś czas temu list do szefa MSWiA z apelem o dopuszczenie do zamkniętej strefy granicznej korpusu lekarzy, którzy mogli by udzielić pomocy medycznej nielegalnym imigrantom znajdujących się już po polskiej stronie.

Nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi ze strony pana ministra

– powiedział abp. Polak.

Jak przyznał nie zdecydował jeszcze, czy będzie kolejny raz interweniował w ministerstwie.

Będę rozeznawał, zobaczę. Nie rozmawiałem jeszcze, po przyjeździe z Watykanu, z medykami. Wiem, że pracują w tej strefie, w której mogą być

– zwrócił uwagę duchowny.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
27 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY