- Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej bardzo niepokoi prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, którego największą troska jest pomoc imigrantom
- W tej sprawie w strefie objętej stanem wyjątkowym pracują obecnie woluntariusze Caritas służący opieką i zapewniający pakiety humanitarne dla nielegalnych imigrantów przebywających już na polskim terenie
- Duchowny apeluje do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji o dopuszczenie do zamkniętej strefy korpusów medycznych
- Oczekuje on na szybką odpowiedź w tej sprawie ministerstwa, chcąc upewnić się, czy prośby zostały wysłuchane
- Zobacz także: Młodzież coraz bardziej ateistyczna. “To jest obojętność, która ma wymiar metafizyczny”
W pasie przygranicznym, czyli części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony na 30 dni, a następnie przedłużony o kolejnych 60 przez prezydenta Andrzeja Dudę na wniosek Rady Ministrów.
Sytuację na granicy Polski z Białorusią stale monitorują funkcjonariusze Straży Granicznej. Pogranicznicy za pośrednictwem portalu Twitter codziennie podają informacje o próbach nielegalnego przejścia, a także zatrzymaniach cudzoziemcach, którzy przez Polskę starają się przewieźć imigrantów do Niemiec.
Dziś w nocy 26/27.10, grupa cudzoziemców – 37 ob. Iraku zdemolowała samochód dostawczy, którym miała zostać wywieziona spod granicy🇵🇱🇧🇾.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 27, 2021
Służby udaremniły próbę ucieczki cudzoziemców.
👉https://t.co/q588LfsaSg#NaStrażyBezpieczeństwa pic.twitter.com/CMaw5ykJDd
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Stanowcza reakcja prymasa na problemy imigrantów
W rozmowie dla “Radia Plus”, prymas Polski, abp. Wojciech Polak skomentował sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od kilku miesięcy koczują nielegalni imigranci, próbujący przedostać się do naszego kraju, a stąd na upragniony Zachód.
Musimy wziąć sobie do serca, że ludzie nie mogą chować się po lasach i w tych lasach, nie daj Boże, umierać. Wszyscy powinniśmy się o to upominać. Kościół powinien konkretnie apelować i współdziałać. Konkretne działania podejmują parafie, Caritas, dla uchodźców są przygotowywane pakiety, musimy się troszczyć o wszystko co zabezpiecza życie i godność człowieka. To nie jest zakończony proces, nie możemy zamknąć go jednym oświadczeniem, czy listem i mieć spokojnego sumienia
– stwierdził prymas Polski.
Medycy w strefie objętej stanem wyjątkowym
Gnieźnieński hierarcha napisał jakiś czas temu list do szefa MSWiA z apelem o dopuszczenie do zamkniętej strefy granicznej korpusu lekarzy, którzy mogli by udzielić pomocy medycznej nielegalnym imigrantom znajdujących się już po polskiej stronie.
Nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi ze strony pana ministra
– powiedział abp. Polak.
Jak przyznał nie zdecydował jeszcze, czy będzie kolejny raz interweniował w ministerstwie.
Będę rozeznawał, zobaczę. Nie rozmawiałem jeszcze, po przyjeździe z Watykanu, z medykami. Wiem, że pracują w tej strefie, w której mogą być
– zwrócił uwagę duchowny.
dorzeczy.pl