- We wtorek o godzinie 9.00 premier Mateusz Morawiecki wziął udział w debacie dotyczącej kwestii praworządności w Polsce. Dyskusja dotyczyła także prymatu prawa unijnego nad krajowym i odbyła się w Parlamencie Europejskim.
- Sytuację komentuje publicysta “Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz. Jego zdaniem cała debata jest podyktowana jedynie kwestii odebrania Polsce funduszy unijnych.
- Publicysta “Do Rzeczy” przekonuje, że Polska powinna sama się zadłużać, gdyż przy obecnych wynikach może dostać bardziej atrakcyjne propozycje od banków niż w ramach wspólnego długu UE.
- Zobacz także: Ranking zaufania do polityków. Bąkiewicz debiutuje w zestawieniu
We wtorek o godzinie 9.00 premier Mateusz Morawiecki wziął udział w debacie dotyczącej kwestii praworządności w Polsce. Dyskusja dotyczyła także prymatu prawa unijnego nad krajowym i odbyła się w Parlamencie Europejskim. Szef polskiego rządu przekonywał, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie ma problemu z przestrzeganiem unijnych zasad. O debacie w PE w mocnych słowach wypowiedział się Rafał Ziemkiewicz.
Wystąpienie Morawieckiego, jak i poprzedzająca je przemowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wywołała gorącą dyskusję w PE.
Ziemkiewicz ostro o debacie w PE
Sytuację komentuje publicysta “Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz. Jego zdaniem cała debata jest podyktowana jedynie kwestii odebrania Polsce funduszy unijnych.
“Chciałem do tego dołączyć. Też jestem za tym – obetnijcie Polsce fundusze. Weźcie je sobie wsadźcie na konta. My się ucieszymy, wy się ucieszycie. Tylko Niemcy się nie ucieszą” – stwierdził.
Publicysta powołał się na wypowiedź niemieckiego komisarza Günther Oettinger stwierdził, że z każdego euro przekazanego Polsce 86 eurocentów wraca do Niemiec. Austriacki komisarz Johannes Hahn mówił z kolei o 89 eurocentów.
Ziemkiewicz wskazał, że niedawno wschodnioniemiecka izba gospodarcza apelowała o jak najszybsze przyznanie Polsce i Węgrom funduszy bo niemiecka gospodarka już teraz traci na zamrożeniu środków.
Jak kiedyś @MackiewiczCat “Kurtynę Żelazną”, tak ja chciałbym przekrzyczeć antypolską masówkę w PE. Po to, by żadać odebrania Polsce “unijnych funduszy”, ale z przeciwnych powodów, niż domagają się tego europejscy i rodzimi wrogowie polskiej suwerennościhttps://t.co/D4oXXxoOZT
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 19, 2021
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Polska powinna zadłużać się sama?
Publicysta “Do Rzeczy” przekonuje, że Polska powinna sama się zadłużać, gdyż przy obecnych wynikach może dostać bardziej atrakcyjne propozycje od banków niż w ramach wspólnego długu UE. Ponadto w takim scenariuszu to Warszawa by decydowała na co taka pożyczka miałaby zostać przeznaczona.
“Perfidia funduszy UE i tzw. praworządności polega na tym, że te fundusze mamy wydać zgodnie z otrzymaną instrukcją. Wolno je wydać jedynie tak, aby te 86 eurocentów wróciło do Niemiec, które będą nam sprzedać ekologiczne technologie” – wskazał.
“Oni myślą o nas to, czego dowiedzieli się od polityków opozycji. Korespondenci z Zachodu kontaktują się jedynie ze środowiskami pokroju “Gazety Wyborczej”. Uznali, że będą nam dawać kredyty, ale potem stwierdzili, że zagrożą, że nawet tych kredytów nie dadzą i tym nas tak przerażą, ze wybierzemy Donalda Tuska” – dodał.
Ziemkiewicz ocenia, że Polska sobie poradzi bez unijnych funduszy, a jeżeli faktycznie dojdzie do polexitu, to nastąpi on prędzej z winy eurokratów, którzy będą chcieli pozbyć się hamulcowego w postaci Polski i skupić się na budowie europejskiego państwa.
“Potem będą wywalać Włochów, albo Grecję. I dobrze, bo jeżeli ta Unia się nie rozpadnie, to wskutek działań obecnych eurokratów stanie się jedną, wielką Jugosławią” – ocenia.
dorzeczy.pl