Pracownicy Pfizera ujawniają prawdę o szczepionce na COVID-19. “Wszystko sprowadza się do zysków” [WIDEO]

Dodano   6
  LoadingDodaj do ulubionych!
Szczepienie na koronawirusa.

Szczepienie na koronawirusa. / Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Pracownicy Pfizera ujawnili prawdę o szczepionce przeciw COVID-19. Ich zdaniem jest ona produkowana wyłącznie dla zysków.
  • Project Veritas opublikował materiał, w którym ujawnił nagrania rozmów z trzema pracownikami firmy Pfizer.
  • Zdaniem naukowców, naturalna odporność jest prawdopodobnie większa niż po szczepieniu. Według nich wzrost zachorowań na Deltę nie jest spowodowany samym wariantem, ale słabnącą odpornością.
  • Chris Croce przyznał, że jest wiele firm, które dostały mnóstwo pieniędzy na produkcję szczepionek i wciskają je.
  • Zobacz także: Zabójca Adamowicza był poczytalny. Prokuratura wydała komunikat

Project Veritas opublikował materiał, w którym ujawnił nagrania rozmów z trzema naukowcami firmy Pfizer. Pracownicy Pfizera wypowiedzieli się w ostrych słowach o szczepionce ich firmy. Wszyscy zgodnie twierdzą, że w wyniku przechorowania COVID-19 wykształca się bardziej kompleksowa odporność na koronawirusa niż po przyjęciu serii zastrzyków.

Dziennikarze z Project Veritas rozmawiali m.in. z Rahulem Khandke, który jest naukowcem z Pfizera. Jak mówił, obowiązuje powszechna narracja, że „szczepionka jest bezpieczniejsza niż zachorowanie na COVID”.

W innym fragmencie dziennikarka rozmawiała z Chrisem Croce. Mówiła mu, że przechorowała COVID 8 miesięcy temu. Pytała też, czy powinna przyjąć szczepionkę ich firmy.

 “Poczekaj” – doradził naukowiec.

 “Do kiedy?” – dopytywała dziennikarka.

“Jeśli twoja odporność zacznie się zmniejszać, wtedy przyjmij szczepionkę” – powiedział.

Dopytywany, czy kobieta jest w takim razie dobrze chroniona, bez zawahania naukowiec odpowiada, że tak.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Pracownicy Pfizera o szczepionce

Zdaniem naukowca, odporność ta jest prawdopodobnie większa niż po preparacie. Wyjaśnił też, że wzrost zachorowań na Deltę nie jest spowodowany samym wariantem, ale słabnącą odpornością.

 “(Zaszczepieni – przyp. red.) wciąż są chronieni, ale nie mają tej 95-procentowej efektywności. Bardziej 70 proc”. – dodał.

Wyjaśnił kobiecie, że najprawdopodobniej ma ochronę na dłużej, ponieważ nastąpiła naturalna reakcja.

Dalej stwierdził też, że „nikt nie ma prawa pytać cię, czy się zaszczepiłaś”. Ocenił, że jest to naruszenie prywatności i podkreślił, że się z tym nie zgadza.

Kolejny z naukowców pracujących dla Pfizera, Nick Karl, został zapytany, jak nakłonić nastawionych sceptycznie ludzi do przyjęcia preparatu. Stwierdził, że władza robi to dobrze – np. poprzez żądanie tzw. paszportów covidowych.

“Chodzi o to, żeby niezaszczepionym ludziom było tak niewygodnie, że po prostu stwierdzą pieprzyć to, zaszczepię się” – powiedział.

Jak wyjaśnił, chodzi o uniemożliwienie niezaszczepionym robienia czegokolwiek, a zaszczepionym pozwolenie na robienie czego tylko chcą.

Preparaty produkowane wyłącznie dla zysków?

Z koeli Croce przyznał, że jest wiele firm, które dostały mnóstwo pieniędzy na produkcję szczepionek i wciskają je. Za to leczenie przeciwciałami monoklonalnymi zostało zepchnięte na bok – z powodu pieniędzy. 

“To obrzydliwe” – skwitował.

“Nadal czuję, że pracuję dla złej korporacji, bo w końcu wszystko sprowadza się do zysków, a ja jestem tam po to, by pomagać ludziom, a nie po to, by zarabiać miliony dolarów” – stwierdził Croce.

“Zasadniczo, nasza organizacja jest teraz prowadzona za pieniądze COVID-owe” – ujawnił naukowiec.

Dodał, że w zeszłym roku Pfizer zarobił ponad 15 mld dolarów.

Przyznał też, że koncern bada teraz przyczyny występowania zapalenia mięśnia sercowego, występujące po przyjęciu szprycy, na które narażeni są głównie młodzi ludzie.

nczas.com

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY