- Kobiety nie będą już mogły zabijać swoich dzieci poprzez aborcję z powodów innych niż te związane ze zdrowiem.
- Decyzja o ograniczeniu aborcji ma pomóc w zwiększaniu liczby urodzeń.
- Populacja Chin rośnie w tempie najwolniejszym od lat 50. ubiegłego wieku.
- Zobacz także: Losy polskiej rodziny [OPINIA]
Chiny zaostrzają prawo do aborcji
W poniedziałek chiński rząd opublikował nowe wskazówki polityki rodzinnej. Zgodnie z nimi kobiety nie będą już mogły zabijać swoich dzieci poprzez aborcję z powodów innych niż te związane ze zdrowiem.
Dotychczas Chinki mogły dokonać aborcji np. ze względów materialnych lub ze względu na płeć dziecka. Zdaniem władz w Pekinie, celem nowych regulacji ma być „poprawa zdrowia reprodukcyjnego chińskich kobiet”.
Nie sprecyzowano jakich konkretnie przypadków ma dotyczyć zakaz. Jednak już w 2018 r. chińskie służby zdrowia ostrzegały, że stosowanie aborcji w celu zakończenia niechcianej ciąży jest szkodliwe dla ciał kobiet i grozi bezpłodnością.
Chiny zmagają się ze spadkiem liczby urodzeń
Według informacji chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia w latach 2014-2018 w Chinach przeprowadzono 9,7 mln aborcji, jest to aż o 51 proc. więcej niż w latach 2009-2013.
W październiku 2015 r. Chiny odeszły od polityki jednego dziecka w związku z kryzysem demograficznym. Natomiast w maju 2021 r. władze zgodziły się również na trzecie dziecko. Okazuje się jednak, że to nie poprawiło współczynnika dzietności, który nie przestał spadać.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Statystyki wskazują, że populacja Chin – mimo, że jest to najludniejszy kraj świata – rośnie w tempie najwolniejszym od lat 50. ubiegłego wieku. W roku 2020 urodziło się tam 12 mln dzieci i jest to najniższa liczba od lat 60. XX wieku. Jeszcze w 2016 r. urodzeń było 18 mln. Szacuje się, że w ciągu kolejnych lat wzrost populacji będzie następował jeszcze wolniej.
euractiv.pl, polskieradio24.pl