- Sprawa Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków wróciła do kieleckiej prokuratury. Członkowie Unii Młodych wysłali pismo do Ministerstwa Zdrowia. Twierdzą, że w trakcie tej imprezy doszło do złamania obowiązujących przepisów sanitarnych.
- Zdjęcia z ostatniego Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków, jaki odbył się w dniach 22-23 maja, szybko pojawiły się w internecie, m.in. dlatego, że odwiedziło go kilku znanych działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
- Pismo wysłane przez Unię Młodych, co prawda trafiło do resortu zdrowia, ale później było odsyłane w kilka miejsc. Najpierw skierowano je do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a stamtąd do Komendy Głównej Policji.
- Zobacz także: Raport Patryka Jakiego. Ile Polskę kosztuje obecność w UE? Szacunki rozbieżne z wyliczeniami MF
Sprawa Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków wróciła do kieleckiej prokuratury. Informował o tym portal Onetu tydzień temu. Wszystko przez pismo, jakie do Ministerstwa Zdrowia wysłali członkowie Unii Młodych, którzy twierdzą, że w trakcie tej imprezy doszło do złamania obowiązujących przepisów sanitarnych. Politycy PiS imprezowali w skansenie bez uwzględnienia własnych rygorów sanitarnych. Dziś śledczy podjęli decyzję co do dalszego przebiegu śledztwa.
“Prokurator zlecił policji wykonanie czynności, które mają na celu zweryfikowanie okoliczności podnoszonych w tym piśmie, które mają świadczyć o tym, że są podstawy do wszczęcia śledztwa. Po ich wykonaniu prokurator podejmie decyzję co do dalszego biegu sprawy” – mówi Onetowi Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Jednocześnie Daniel Prokopowicz zaznacza, że w tym przypadku są dwie możliwości.
“Po zapoznaniu się z ustaleniami policji, prokurator może uznać, że te czynności nie wnoszą nic do sprawy, albo podejmie decyzję o wszczęciu postępowania przygotowawczego” – tłumaczy.
Politycy PiS imprezowali w skansenie
Przypomnijmy, że Świętokrzyski Festiwal Smaków to jedna z najbardziej znanych imprez w województwie, która promuje regionalne tradycje. Od kilku lat w Parku Etnograficznym w Tokarni organizuje ją Muzeum Wsi Kieleckiej przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego.
Zdjęcia z ostatniego festiwalu, jaki odbył się w dniach 22-23 maja, szybko pojawiły się w internecie. Stało się tak m.in. dlatego, że odwiedziło go kilku znanych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki poinformował o tym nawet w mediach społecznościowych. Jak stwierdził, w Tokarni było “wspaniale”. Na krótkim filmie mogliśmy zobaczyć tańczącego szefa sejmowego klubu PiS, chwilę później próbował on swoich sił także w śpiewie. Równie dobrze bawili się też m.in. wicemarszałek Senatu Marek Pęk czy poseł Krzysztof Lipiec, szef świętokrzyskich struktur PiS.
Na początku czerwca Świętokrzyskim Festiwalem Smaków zainteresowała się policja. Kieleccy funkcjonariusze otrzymali zawiadomienie w sprawie możliwości naruszenia podczas imprezy obostrzeń sanitarnych. Złożyło je Forum Unia Młodych. To lokalne stowarzyszenie, na którego czele stoi Patryk Stępień, były działacz młodzieżówki PO, a obecnie asystent posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz.
Weryfikacja zawiadomienia w sprawie Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków nie trwała jednak długo, bo kilka tygodni. Zakończyła się odmową wszczęcia postępowania przygotowawczego.
“Podstawą takiej decyzji były poczynione w tym postępowaniu sprawdzającym ustalenia, dotyczące przebiegu tej imprezy i poziomu zabezpieczenia epidemicznego. Prokurator doszedł do wniosku, że impreza przebiegała w taki sposób, że nie wypełniła znamion czynu zabronionego, polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne” – tłumaczył nam pod koniec lipca Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Pismo do Ministerstwa Zdrowia
Działacze Unii Młodych tak jak zapowiadali, napisali w tej sprawie pismo do Ministerstwa Zdrowia. Zadali w nim kilka pytań.
“Po pierwsze zapytaliśmy pana ministra, po co wprowadzane są rozporządzenia, skoro dla policji i prokuratury nie są one dokumentami wiążącymi” – mówił ostatnio Onetowi Patryk Stępień, lider Unii Młodych.
“Odmowa wszczęcia postępowania w tej sprawie opierała się o to, że wśród uczestników festiwalu rozdawane były karteczki, które trzeba było podpisać, że jest się świadomym ryzyka. Jak to jest możliwe, że taka zwykła kartka może obalić całe rozporządzenie? Zapytaliśmy też pana ministra, czy jego zdaniem Świętokrzyski Festiwal Smaków w ogóle powinien się odbyć i czy to było narażenia ludzi na zakażenie” – dodał.
Co ciekawe, pismo wysłane przez Unię Młodych, co prawda trafiło do resortu zdrowia, ale później było odsyłane w kilka miejsc. Najpierw skierowano je do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a stamtąd do Komendy Głównej Policji. Później trafiło do naczelnika Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, następnie do komendanta Miejskiej Policji w Kielcach. Nareszcie 9 września wylądowało w Prokuraturze Rejonowej Kielce Zachód.
“Kierując pismo do ministra zdrowia, oczekiwaliśmy odpowiedzi właśnie od niego. Tłumaczenie, że organ ten nie jest kompetentny, jest dla nas dziwne, a kilkukrotne przesyłanie naszych pytań między ministerstwami i komendami policji jest śmieszne. Widać, w naszym państwie nie ma kompetentnych ludzi do udzielenia prostej odpowiedzi na proste pytania dotyczące ograniczeń pandemicznych” – komentował Patryk Stępień.
onet.pl