- Projekt ustawy antykorupcyjnej został przygotowany przez koło Kukiz’15.
- Uchwalenie ustawy antykorupcyjnej to jeden z postulatów, które są przedmiotem umowy z PiS-u z Kukiz’15.
- Posłowie klubów opozycyjnych zgłosili w środę poprawki zakładające m.in., że przepisy projektu wejdą w życie od 2022 r.
- Zobacz także: Wiceminister funduszy o wyroku TSUE: “Oczywiście, że go wykonamy”
Ochrona praw nabytych
Podczas środowej debaty poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko przypomniał, że projekt poszerza katalog przestępstw, których popełnienie będzie grozić bardzo surowymi karami, m.in. obligatoryjną utratą pracy, a także dożywotnim zakazem pracy w instytucjach publicznych w przypadku recydywy.
– Instytucje publiczne powinny cieszyć się szczególnym zaufaniem
– podkreślił Sachajko
Do projektu szereg poprawek zgłosili przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych. Jednocześnie wypowiadali oni krytyczne uwagi ze względu okoliczności poparcia go przez PiS. Zdecydowanie najważniejszą z poprawek jest ta dotycząca momentu wejścia w życie ustawy. Projekt zakładał, iż ustawa zacznie obowiązywać dopiero od następnej kadencji parlamentu. Dzięki przedstawionym poprawkom ustawa będzie mogła wejść w życie już od stycznia 2022 roku. Po złożeniu poprawek projekt ustawy wróci do komisji, której posiedzenie zaplanowano na czwartek.
W imieniu rządu odpowiadał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Pytany wielokrotnie o to, dlaczego przepisy dotyczące parlamentarzystów mają obowiązywać dopiero od następnej kadencji, swą odpowiedzią wprawił wszystkich w zdumienie.
– Odpowiedź jest bardzo prosta: ochrona praw nabytych. Nie zmienia się reguł gry w trakcie gry
– odpowiedział Warchoł.
Odpowiedź ta nie spodobała się posłom, wśród których zaczęły pojawiać się coraz większe wątpliwości.
– Bo co? Obecna grupa ma sobie jeszcze poharcować w państwowych spółkach?
– pytał z oburzeniem poseł Zwiefka.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Sztandarowy pomysł Kukiz’15 od lat
Projekt zakłada m.in., że skazani za korupcję nie będą mogli ubiegać się o pieniądze publiczne w ramach przetargów. Ponadto sąd będzie mógł pozbawić osobę skazaną za korupcję praw publicznych. Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast oraz parlamentarzyści nie będą mogli być zatrudniani w spółkach w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów. Partie polityczne będą miały obowiązek prowadzenia i aktualizacji rejestrów wpłat, które będą umieszczane w BIP. Będą one miały też obowiązek prowadzenia rejestru zawieranych umów, również udostępnianego w BIP. Obowiązek publikowania umów mają mieć również samorządy.
Sprawozdawca komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach Piotr Sak, występujący także w debacie jako przedstawiciel klubu PiS, zwracał uwagę, że projekt przewiduje zaostrzenie kar za przestępstwa korupcyjne, zakładając m.in. pozbawienie praw publicznych czy zakaz wykonywania funkcji, nawet dożywotni.
Paweł Kukiz mówił niedawno PAP, że uchwalenie ustawy antykorupcyjnej to jeden z postulatów, które są przedmiotem umowy z PiS. Podkreślił również, że to także sztandarowy pomysł Kukiz’15 od lat. Umowa pomiędzy PiS a Kukiz’15, która została zawarta na przełomie maja i czerwca, dotyczy wzajemnego wsparcia w Sejmie inicjatyw obu ugrupowań.
PAP, GDP