Telewizja MN
Zaloguj
0 
- Kielecka impreza to jak co roku święto polskiej zbrojeniówki.
- Ekspozycja w tym roku odbyła się w dniach 7-10 września.
- Kieleckie targi to trzecia po Paryżu i Londynie impreza tego typu w Europie.
- Zobacz także: Kontrowersje wokół szefa NSZZ Policjantów. Padły pytania o zarobki
Najnowocześniejszy sprzęt wojskowy z całego świata
Kieleckie targi to trzecia po Paryżu i Londynie impreza tego typu w Europie. Każdego roku są tu obecni czołowi producenci śmigłowców, sprzętu pancernego czy rakietowego z całego świata, w tym także bogata ekspozycja polskich producentów. Prezentowane jest całe spektrum uzbrojenia i sprzętu wojskowego: od amunicji, po najnowocześniejsze drony i samoloty. To już 29. edycja MSPO. W halach Targów Kielce od wtorku zaprezentowało się ponad 400 producentów z 27 krajów. W ubiegłym roku, ze względu na pandemię, impreza była znacznie skromniejsza. Zgromadziła 185 wystawców.
Kilka propozycji niebawem w polskiej armii
Odwiedzający targi już po raz drugi mogli podziwiać m.in. pełnowymiarową makietę myśliwca F-35 Lighting II. To właśnie te maszyny trafią do polskich lotników. Jedną z największych atrakcji jest również czołg M1A2 Abrams prezentowany wraz z wozem zabezpieczenia technicznego. Abramsy mają trafić do naszej armii, co niedawno ogłosił rząd. Za 250 takich czołgów zapłacimy ok. 23 mld zł.
Zakup amerykańskich czołgów przekreśla plany dalszych modernizacji Leopardów 2 i ewentualnych kolejnych zakupów tych czołgów. Co znamienne, producent Leopardów zrezygnował z udziału w tegorocznym MSPO. Producenci z Polski i Korei Południowej zaprezentowali jedynie swoje propozycje modyfikacji słynnych niemieckich czołgów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Na MSPO każdego roku bogato reprezentowana jest również branża lotnicza. W tym roku zwiedzający mogli zobaczyć np. śmigłowiec AH-64 Apache czy słynnego Black Hawka. W Kielcach nie zabrakło również Leonardo Helicopters, do której zależą zakłady PZL-Świdnik. Firma zaprezentowała w tym roku śmigłowiec AW139M, który ma być nową propozycją dla polskiej armii. Z zapowiedzi producenta wynika, że ta wielozadaniowa maszyna miałaby być w całości produkowana w Świdniku. AW139 w różnych wersjach wojskowych jest już wykorzystywany w 70 krajach.
Najbardziej skomplikowany kontrakt w historii polskich sił zbrojnych
Najważniejszym wydarzeniem tegorocznego MSPO było bez wątpienia podpisanie umowy na realizację programu obrony powietrznej krótkiego zasięgu o kryptonimie Narew. To jak dotąd najdroższa umowa w historii polskiej zbrojeniówki. Wartość programu szacowana jest bowiem na kilkadziesiąt miliardów złotych. Porozumienie podpisali przedstawiciele MON i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Cały system ma być zbudowany przez PGZ przy współpracy z zagranicznym producentem pocisków. Armia ma otrzymać 46 zestawów ogniowych z wyrzutniami i radarami. Zgodnie z przyjętymi w umowie założeniami, kontraktowanie wszystkich elementów powinno zakończyć się w 2023 r., co powinno umożliwić przeprowadzenie pierwszego strzelania bojowego ze zintegrowanego systemu w 2026 r.
dziennikwschodni.pl
