Telewizja MN
Zaloguj
0 
- Kryzys imigracyjny wywołany przez Prezydenta Aleksandra Łukaszenkę doprowadza do pierwszych problemów społecznych na Litwie
- W solecznickiej wsi Rudniki, gdzie większość stanowią Polacy litewskie władze umieściły obóz mogący pomieścić 800 imigrantów
- Mieszkańcy wsi mocno protestowali przeciwko temu, lecz ostatecznie musieli uznać swoją porażkę z litewskim rządem
- Starosta gminy Biała Waka informuje o tym, że w obozie dochodzi do walki kastowej oraz osoby z niższych klas zmusza się do prostytucji
- Zobacz także: Gwałciciele i domniemani terroryści wśród ewakuowanych z Afganistanu do Niemiec
W litewskim obozie dla imigrantów przebywają nielegalni przybysze wypychani z Białorusi. Jak twierdzą mieszkańcy pobliskiej wsi Rudniki, obóz powstał mimo ich głośnych protestów.
Ta wiadomość była jak grom z jasnego nieba. Nikt z nami tego nie uzgadniał
– informują mieszkańcy Rudnik, dodając, że sami muszą zadbać o własne bezpieczeństwo.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Starosta gminy Biała Waka informuje, że mieszkańcy litewskiej wsi oraz całej gminy nie życzyli sobie powstania takiego obozu dla imigrantów. Donosi również o tym, że w obozie dochodzi do podziałów kastowych, z których rodzą się konflikty.
Nie chcieliśmy, żeby powstał tu obóz. Protestowaliśmy i nadal protestujemy, ale jesteśmy świadomi, że on już tu pozostanie i robimy wszystko, by przynajmniej było w nim jak najmniej osób i żeby teren był należycie zabezpieczony
– wyjaśnił Henryk Baranowicz starota gminy Biała Waka, do której należy wieś Rudniki.
W piątek portal 15min.lt w oparciu o informacje Czerwonego Krzyża napisał, że w obozie w Rudnikach kształtuje się system kastowy, dochodzi do wykorzystywania seksualnego, a niezamożni migranci są zmuszani do uprawiania prostytucji wśród mężczyzn.
pantarhei24.com, tvp.info
