- Niektórzy z nich całkowicie sfałszowali dokumenty, od A do Z, a niektórych nikt nie sprawdził – wyjaśnił szef niemieckiego MSW.
- Dwie spośród ewakuowanych z Afganistanu osób trafiły już do zakładu karnego.
- Kolejne dwie „nadal znajdują się pod nadzorem władz”.
- Zobacz także: Polska przyjmie 1000 Afgańczyków
Jak poinformowało niemieckie MSW, w środę transportem lotniczym do Niemiec przybyło łącznie 4587 osób. 3849 osób to Afgańczycy, a 403 to obywatele Niemiec. Wśród przybyłych osób do Niemiec jest były minister w rządzie prezydenta Ashrafa Ghaniego.
Jednak nie wszyscy z przybyłych mają tak dobrą przeszłość. Jak podała agencja dpa, „oprócz przestępców, do Niemiec przyleciały również osoby, których nazwiska już pojawiły się we wspólnym rządowo-federalnym centrum antyterrorystycznym”. Z tej sytuacji tłumaczył się szef niemieckiego MSW, Horst Seehofer.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Minister podkreślił, że „to, że przestępcy mogli nielegalnie uciec do Niemiec drogą powietrzną, było wynikiem <<sytuacji nadzwyczajnej>>”.
Niektórzy z nich całkowicie sfałszowali dokumenty, od A do Z, a niektórych nikt nie sprawdził – powiedział Seehofer.
Dwie spośród ewakuowanych z Afganistanu osób trafiły już do zakładu karnego. Kolejne dwie „nadal znajdują się pod nadzorem władz”.
tvp.info