- Polska wciąż znajduje się pod wpływem niżu atmosferycznego. Najchłodniej jest na południu kraju, gdzie we wtorek, 31 sierpnia, możemy spodziewać się temperatury od 14 do 15 stopni Celsjusza.
- Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert, w którym przestrzega mieszkańców południa Polski przed wezbraniami rzek, które mogą powodować lokalne podtopienia.
- Stan alarmowy został przekroczony lub wkrótce może zostać przekroczony w większości śląskich i małopolskich rzek.
- Zobacz także: Czy Polacy boją się czwartej fali zachorowań na COVID-19? Zaskakujące wyniki sondażu
Polska wciąż znajduje się pod wpływem niżu atmosferycznego. Najchłodniej jest na południu kraju, gdzie we wtorek, 31 sierpnia, możemy spodziewać się temperatury od 14 do 15 stopni Celsjusza. Najwyższą temperaturę odnotują termometry na zachodzie – do 20 stopni Celsjusza. Na południu Polski mogą wstąpić również obfite opady deszczu, które mogą spowodować lokalne podtopienia.
“Strefa intensywnych opadów rozciągać się będzie od północy województwa podlaskiego, przez Warmię, Mazury, Kujawy, część Mazowsza, centralnej Polski, aż po południe kraju, począwszy od województwa dolnośląskiego, aż po Małopolskę i częściowo Podkarpacie” – informuje Polska Agencja Prasowa.
Barometry wskażą od 1008 do 1017 hektopaskali.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Silne opady na południu Polski
Poza intensywnymi opadami deszczy mogą wystąpić gwałtowne burze. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert, w którym przestrzega mieszkańców południa Polski przed wezbraniami rzek, które mogą powodować lokalne podtopienia.
Z kolei Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne i hydrologiczne dla części województw śląskiego oraz małopolskiego. Można się tam spodziewać opadów deszczy od 90 do 110 litrów na metr kwadratowy.
Stan alarmowy został przekroczony lub wkrótce może zostać przekroczony na rzekach: Sole, Małej Wiśle, Pszczynce, Przemszy, Brynicy, Wiśle, Skawie, Czarnej Orawie, Skawince, Dunajcu, Rabie, Popradzie i Białej Tarnowskiej.
“Minionej doby w woj. śląskim odnotowano 60 interwencji w związku z opadami deszczu. To głównie podtopienia posesji, piwnic oraz przewrócone drzewa” – informuje mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
wp.pl