- Pierwszych 400 żołnierzy już rozpoczyna swoją służbę na granicy
- Kolejnych 300 ma do nich dołączyć w przyszłym tygodniu
- Ich zadaniem jest wzmocnienie liczącego około 1 tys. ludzi korpusu policji granicznej
- Zobacz także: Jest stanowisko Rady Medycznej ws. podania trzeciej dawki szczepionki
Granice oblegane od 2016 roku
Wykorzystanie wojska do ochrony granic już od kilku lat jest w Bułgarii procedurą dość powszechną. W lutym 2016 r. parlament Bułgarii przyjął nowelizację ustawy o siłach zbrojnych, która dopuszcza użycie wojska do ochrony granic. Zakres działań żołnierzy i ich uprawnienia określa w takich sytuacjach premier.
Jak poinformował szef bułgarskiego MON Georgi Panajotow, misję na granicy będą pełnić zarówno żołnierze piechoty, jak i marynarki wojennej i jednostek specjalnych. Obecność bułgarskich „specjalsów” na granicy z Turcją potwierdził także główny dowódca tych jednostek gen. Jawor Mateew.
-Na granice zostaną wysłane jednostki sił operacji specjalnych
poinformował dowódca wojsk specjalnych generał Jawor Mateew.
Wsparcia służbom granicznym ma udzielić 700 żołnierzy. Pierwszy, 400-osobowy korpus wyposażonych w sprzęt noktowizyjny, samochody terenowe, łodzie patrolowe oraz drony obserwacyjne już rozpoczyna swoją służbę na granicy. Kolejnych 300 żołnierzy ma do nich dołączyć w przyszłym tygodniu. Ich zadaniem jest wzmocnienie liczącego około 1 tys. funkcjonariuszy korpusu policji granicznej, którzy już pilnuje granicy Bułgarii z Turcją i Grecją.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tylko w tym roku 14 tys. zatrzymanych
To właśnie z Turcji i Grecji napływa obecnie do Bułgarii najwięcej osób, które przekroczyły jej granice niezgodnie z przepisami, a więc omijając przejścia graniczne i bez okazania dokumentów tożsamości. Od początku roku bułgarskie służby zatrzymały 14 tys. takich osób. Większość z nich została zatrzymana na granicy z Turcją, a następie wydalona z powrotem na tureckie terytorium, zgodnie z obowiązującą od 2016 r. unijno-turecką umową migracyjną. Umowa ta reguluje bowiem kwestie readmisji.
Obecnie w bułgarskich ośrodkach recepcyjnych przebywa około 3,5 tys. osób, które zadeklarowały chęć złożenia wniosku o uzyskanie azylu. Prawie tysiąc z nich to obywatele Afganistanu.
Euractiv