- O. Galus: Spowiedź i komunia święta, dwie dawki. Sam często biorę te dawki i działają.
- Duchowny zaznaczał, że Kościół powinien być jak najdalej od szczepionkowej propagandy.
- Ksiądz Daniel Galus, o którym stało się głośno w połowie października w związku z wygłoszonym przez niego kazaniem, został ukarany przez władze Archidiecezji Częstochowskiej.
- Zobacz także: Trzecia dawka szczepionki w Polsce. Rada Medyczna przesądziła
Ojciec Daniel Galus prosił wiernych, aby nie przyjmowali eksperymentalnych preparatów. Zachęcał do przyjmowania innych “szczepionek”. Mówił o dwóch dawkach duchownej „szczepionki”.
– Proszę starajcie się, żeby nie przyjmować tak zwanej szczepionki
– powiedział do wiernych pod koniec Mszy świętej o. Daniel Galus.
Ojciec Galus zachęca do przyjmowania innych szczepionek w dwóch dawkach
– Spowiedź i komunia święta, dwie dawki. Sam często biorę te dawki i działają
– powiedział.
„Kościół wmieszany w propagandę”
– Módlmy się, niestety Kościół został wmieszany w tę propagandę, w tę politykę covidowo-szczepionkowo-wirusową. W niektórych miejscach, parafiach, są tak zwane punkty szczepień, kościół powinien być jak najdalej od tego
– stwierdził o. Galus.
Kapłan zaznaczył, że wielu ludzi ma różne problemy zdrowotne, fizyczne, a nawet psychiczne po tzw. szczepionkach.
– Nie mówiąc już o tym, że wielu ludzi, również młodych, umiera. To jest wstrząsające. Ja zbieram te informacje z pierwszej ręki. Od osób, które mówią, że ich bliski umarł zaraz po szczepieniu
– powiedział o. Galus.
Ksiądz zwraca również uwagę, że nikt nie bierze odpowiedzialności za możliwe skutki uboczne.
– Ani państwo, ani firmy, które produkują te tak zwane szczepionki
– zaznaczył.
– Trzeba o tym mówić. Ja jako kapłan mam obowiązek o tym mówić. To nie jest z mojej strony jakaś forma uprawiania polityki, propagandy. To nakazuje mi sumienie, serce, to nakazuje mi duch święty, żeby wam o tym mówić
– oznajmił duchowny.
Ukarany przez kurię
Ojciec Galus w ubiegłym roku podczas jednego z październikowych nabożeństw wzywał wiernych do zdejmowania maseczek w kościele. Archidiecezja Częstochowska odcięła się wówczas od działań i wypowiedzi księdza. Zapowiedziała podjęcie kroków dyscyplinarnych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Duchowny miał opuścić swoje miejsce pobytu i udać się na półroczne rekolekcje odosobnienia. Nie mógł także publicznie sprawować kapłańskich funkcji.
tarnogorski.info, polsatnews.pl