- Korwin-Mikke: Upadek był na tyle nieszczęśliwy, że złamałem lewą nogę i zwichnąłem staw skokowy.
- Polityk przeszedł już jedną operację, a za tydzień czeka go następna.
- W połowie czerwca doznał kontuzji dłoni.
- Zobacz także: Trwają poszukiwania Jacka Jaworka. Kilkanaście zgłoszeń dziennie
Interia poinformowała, że Janusz Korwin-Mikke spadł z drabiny i złamał nogę. Poseł przeszedł operację, za tydzień ma mieć kolejną.
Spadł z drabiny, ponieważ się złamała
– Stałem akurat na aluminiowej drabinie, kiedy ta nagle się złamała. Upadek był na tyle nieszczęśliwy, że złamałem lewą nogę i zwichnąłem staw skokowy. Niezbędna była interwencja lekarza
– powiedział Interii Janusz Korwin-Mikke.
Portal informuje, że polityk przeszedł już jedną operację, a za tydzień czeka go następna. Prezes partii KORWiN ze względu na kontuzję musiał odwołać wszystkie wyjazdy oraz spotkania, które dotąd planował.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nie pierwsza kontuzja
Interia przypomina, że pech nie opuszcza ostatnio polityka, ponieważ w połowie czerwca doznał paskudnej kontuzji dłoni. Do zdarzenia doszło, gdy Korwin-Mikke jechał na rowerze. Miał się wówczas tak niefortunnie wywrócić, że złamał palec z przemieszczeniem. Do wypadku również doszło w niedzielę.
– Miało być plażowanie nad Świdrem, skończyło się na wizycie w szpitalu
– relacjonował wówczas Korwin-Mikke na swoim Instagramie.
Interia.pl