- Przewodniczący małopolskiego sejmiku informuje, że małopolscy Radni PiS są za nowelizacją deklaracji anty-LGBT.
- Wskazuje, że dzięki temu chcą uniknąć nieporozumień językowych i kontrowersji.
- Bruksela daje ultimatum: brak wycofania uchwały, będzie oznaczać zablokowanie wypłaty 2,5 mld euro unijnych środków na rozwój regionu.
- Zobacz także: Abp. Jędraszewski o LGBT: „Neomarksistowska ideologia pragnie deprawować polskie dzieci”
Platforma Obywatelska zgłosiła wniosek o likwidację deklaracji anty-LGBT. Tymczasem małopolscy Radni PiS chcą dążyć do jej nowelizacji. Przewodniczący małopolskiego sejmiku prof. Jan Tadeusz Duda zwraca uwagę, że uchwała nie łamie warunków przyznawania środków dla województwa.
W lipcu br. Komisja Europejska zażądała od władz małopolski, by unieważniły deklarację anty-LGBT. Unijna instytucja zagroziła jednocześnie, że w przypadku niezlikwidowania dokumentu, fundusze europejskie przewidziane na lata 2021-2027 zostaną zamrożone. W konsekwencji województwo małopolskie może stracić ok. 2,5 mld euro. Komisja Europejska dała czas na wycofanie się z deklaracji anty-LGBT do 14 września.
Nie chodzi o dyskryminację osób LGBT
Prof. Jan Tadeusz Duda podkreślił, że w ustawie nie chodzi o dyskryminację osób LGBT, lecz o ochronę polskich rodzin oraz sprzeciw wobec ideologii gender.
– Radni większością stwierdzili, że propagowanie ideologii LGBT jest szkodliwe dla rodziny, za którą czujemy się odpowiedzialni. Uważam, że problem tkwi w nieporozumieniu językowym, ponieważ mówi się „przeciw LGBT”. Użyliśmy nietrafnego sformułowania „ideologia LGBT”, a powinno się mówić „ideologia gender”. Uważamy ją za neomarksistowską i lewacką, w związku z tym promowanie tej ideologii jest nie do przyjęcia
– powiedział prof. Duda w rozmowie dla Radia Maryja.
Teraz Komisja nie daje władzom wyboru: albo Małopolska wycofa się z deklaracji, albo straci unijne środki na kolejne lata. Sprawa deklaracji anty-LGBT zostanie poruszona 17 sierpnia podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku małopolskiego.
Radni chcą nowelizacji deklaracji anty-LGBT
Platforma Obywatelska zgłosiła projekt nowej deklaracji. Ponadto złożyła wniosek o likwidację deklaracji anty-LGBT. Przewodniczący małopolskiego sejmiku zwrócił uwagę, że uchwała nie łamie warunków przyznawania środków dla województwa, dlatego radni Prawa i Sprawiedliwości będą dążyć do nowelizacji, a nie likwidacji deklaracji.
– Moje stanowisko oraz większości radnych jest takie, byśmy znowelizowali tamtą deklarację. Dzięki temu chcemy uniknąć nieporozumień językowych i kontrowersji
– poinformował prof. Duda.
Wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz wzywał na Twitterze kolegów o opamiętanie. Od kilkunastu dni przekonuje radnych PiS, by spełnili ultimatum Komisji Europejskiej, choć sam głosował za przyjęciem deklaracji anty-LGBT.
Gdy tylko pojawiły się pierwsze sugestie, że Małopolska może stracić unijne finansowanie, głos zabrał premier Mateusz Morawiecki, który ostudził emocje. Podkreślił, że w Polsce wszyscy są równi wobec prawa, a więc groźbami nie ma się co przejmować.
radiomaryja.pl, euractiv.pl