- Ustawa nazywa się „lex Izera”, bo w miejscu wyciętych lasów w Jaworznie ma powstać fabryka polskich samochodów elektrycznych Izera.
- Uchwała Senatu została odrzucona głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski oraz większości Porozumienia.
- Przeciwna była większość Koalicji Obywatelskiej, w całości Lewica, Koalicja Polska, Polska 2050 oraz koło Polskie Sprawy. Przeciwko zagłosowało także ośmiu posłów z Konfederacji.
- Zobacz także: Rząd tworzy nowe ministerstwo. Sprawdź, czym zajmował się będzie nowy resort
Głosami posłów PiS i Solidarnej Polski, ze wsparciem Porozumienia Jarosława Gowina, został ostatecznie przyjęty projekt ustawy „lex Izera”. Ustawa pozwoli na zamianę gruntów m.in. pod inwestycje zw. z elektromobilnością, w tym z budową fabryki samochodów elektrycznych Izera.
Sejm w środę nie poparł uchwały Senatu ws. odrzucenia specustawy ws. pozyskania gruntów leśnych pod inwestycje w Jaworznie i Stalowej Woli. Teraz ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych trafi do podpisu prezydenta.
Nowe przepisy od początku prac nad nią w parlamencie budziła liczne kontrowersje. Stanowi ona bowiem, że w ciągu dwóch lat od wejścia w życie nowych przepisów nieruchomości należące do Lasów Państwowych będzie można zamieniać na inne grunty i nieruchomości. Dodatkowo specustawa przewiduje możliwość zamiany gruntów LP sąsiadujących z działkami, jakie mają być poddane zamianie w Jaworznie i Stalowej Woli.
Wątpliwości opozycji
Przedstawiciele opozycji oraz organizacje pozarządowe wskazywali na liczne wątpliwości prawne związane z ustawą. Podnosili też wątek ewentualnej niezgodności ustawy z konstytucją, gdyż organem, który miałby wydawać opinie w kwestii zamiany gruntów, ma być sejmowa komisja środowiska.
Politycy argumentowali, że nowe przepisy stanowią niebezpieczną furtkę do przejęcia kolejnych terenów LP pod podobne inwestycje i że może to być krok w kierunku prywatyzacji Lasów. Podkreślali ponadto, że w Polsce nie brakuje terenów pod inwestycje.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Ustawy broniło PiS oraz resort klimatu. Odnośnie wątpliwości dotyczących sejmowej komisji środowiska mającej opiniować zamianę gruntów, podkreśli, że taki mechanizm ma spowodować, iż proces będzie transparentny. Zaprzeczali ponadto, że ustawa ma prowadzić do prywatyzacji Lasów Państwowych. Argumentowano m.in., jeśli na danej działce – po dokonaniu zamiany – w ciągu 10 lat nie dojdzie do planowanej inwestycji, to teren ten będzie mógł wrócić do Lasów. Politycy partii rządzącej zwracali ponadto uwagę, że nowe inwestycje w Jaworznie oraz Stalowej Woli są oczekiwane i miałyby powstać w bezpośredniej bliskości istniejących stref inwestycyjnych.
interia.pl