- Nowy Jork jako pierwsze miasto w Stanach Zjednoczonych wprowadza obowiązek szczepień dla pracowników gastronomii.
- Jak tłumaczą władze miasta, restrykcje wynikają z rosnącej liczby zachorowań na nowy wariant Delta COVID-19. Liczba zakażeń rośnie również na Florydzie i w Luizjanie.
- Powrót do obostrzeń zapowiada również gubernator stanu Arkansas. Przeciwne stanowisko utrzymuje gubernator Florydy Ron DeSantis.
- Obostrzenia związane z obowiązkiem szczepień wprowadza także sektor prywatny. Tyson Foods stał się jednym z największych prywatnych pracodawców, którzy wymagają od pracowników szczepień ochronnych. Duże firmy technologiczne jak Google i Facebook, ogłosiły, że wszyscy ich pracownicy w USA muszą się zaszczepić, aby wejść do biur.
- Zobacz także: Tokio 2020: Kolejny polski medal! Żeglarki wywalczyły srebro
Obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla gastronomii wejdzie w życie w Nowym Jorku.
“Nowojorskie przepisy wymagają przedstawienia certyfikatu przyjęcia co najmniej jednej dawki szczepionki i będą egzekwowane od 13 września” – pisze Reuters.
“Podobnie jak w przypadku wymogu noszenia maseczek i zeszłorocznych nakazów pozostania w domu, plan ten prawdopodobnie spotka się z silnym oporem społecznym” – przewiduje agencja.
Restrykcje w Nowym Jorku oraz w innych częściach USA wynikają z rosnącej liczby przypadków zakażenia nowym wysoce zakaźnym wariantem Delta. Wzrost zakażeń odnotowano ostatnio zwłaszcza na Florydzie i w Luizjanie. Demokratyczny gubernator Luizjany John Bela Edwards, nakazał w związku z tym mieszkańcom noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych.
Obowiązek szczepień dla gastronomii w Nowym Jorku pociągnie za sobą kolejne stany?
W Arkansas republikański gubernator Asa Hutchinson zapowiedział, że zwróci się stanowego parlamentu w środę, aby ten odstąpił od egzekwowania prawa, które zabrania stanowym i lokalnym władzom, a także szkołom nakładania wymogu noszenia maseczek.
“Aby walczyć z rozprzestrzenianiem się wirusa w Kalifornii, przywódcy polityczni w ośmiu hrabstwach regionu Zatoki San Francisco w tym tygodniu przywrócili obowiązek noszenia maseczek w pomieszczeniach. Gubernator Gavin Newsom, Demokrata, pod koniec zeszłego miesiąca nakazał wszystkim pracownikom stanowym zaszczepić się poczynając od 2 sierpnia lub poddawać się testom na obecność Covid-19 przynajmniej raz w tygodniu” – przypomina Reuters.
Jak podkreśla agencja, republikański gubernator Florydy Ron DeSantis zajął przeciwne stanowisko. W zeszłym tygodniu wydał rozporządzenie zakazujące szkołom wymagać zakrywania twarzy. Twierdził, że rodzice powinni podjąć taką decyzję za swoje dzieci. Bronił decyzji na wtorkowej konferencji prasowej.
“Nie zamykamy się. Będziemy mieli otwarte szkoły. Chronimy pracę każdego mieszkańca Florydy. Osłaniamy małe firmy” – przekonywał DeSantis.
W odpowiedzi na zagrożenie wariantem Delta obostrzenia wprowadził też sektor prywatny, w tym wiele dużych amerykańskich firm.
Ograniczenia w sektorze prywatnym
Tyson Foods we wtorek stał się jednym z największych prywatnych pracodawców, którzy wymagają od pracowników szczepień ochronnych. Duże firmy technologiczne – jak Google i Facebook, ogłosiły, że wszyscy ich pracownicy w USA muszą się zaszczepić, aby wejść do biur.
“Wielka trójka producentów samochodów z Detroit i związek zawodowy United Auto Workers (UAW) zapowiedziały przywrócenie wymogu noszenia maseczek we wszystkich amerykańskich zakładach, biurach i magazynach począwszy od środy, ale nie zobowiązują pracowników do szczepień” – pisze we wtorek Reuters.
Uniwersytet Johnsa Hopkins w Baltimore odnotował we wtorek 127 976 nowych zakażeń. Zmarło 451 osób. Od początku epidemii w USA potwierdzono 35 mln 237 057 zakażeń i 614 295 zgonów z powodu COVID-19.
dorzeczy.pl