- Krzysztof Bosak w rozmowie z “Faktem” wypowiedział się na temat podwyżek wynagrodzeń polityków. Zdaniem posła, prezydent, czy premier powinni zarabiać tyle, ile prezesi największych firm.
- Bosak ocenił, że wynagrodzenia w sektorze publicznym są zdecydowanie niższe niż w prywatnych firmach. Były kandydat na prezydenta właśnie w tym aspekcie doszukuje się powodu przechodzenia polityków do spółek skarbu państwa.
- Według polityka, na podniesienie wynagrodzeń zasługują również pracownicy innych zawodów służby publicznej.
- Zobacz także: Loteria szczepionkowa: Dzisiaj pierwsze miesięczne losowanie
Krzysztof Bosak wypowiedział się o proponowanych podwyżkach płac dla polityków.
„Moim zdaniem jest to kwestia uznaniowa. Jeżeli w ogóle przygotujemy wspólnie jakieś przepisy w tej sprawie, powinny one wchodzić w życie od kolejnej kadencji parlamentu i obowiązywać niezależnie od tego, kto rządzi” – powiedział w rozmowie z „Faktem” Krzysztof Bosak.
Zdaniem posła Konfederacji wynagrodzenia polityków powinny zależeć od „obiektywnych czynników i wynikać z pewnego rozsądku i porównania pozycji”.
“Prezydent i premier powinni zarabiać tyle, ile otrzymują prezesi największych firm. Ministrowie, wiceministrowie, szefowie najważniejszych agencji czy służb – tak jak dyrektorzy wysokiego szczebla w sektorze prywatnym. Natomiast pozostałe osoby [powinny zarabiać] tak jak wysoko wykwalifikowani specjaliści” – zaznaczył.
Krzysztof Bosak ocenił, że wynagrodzenia w sektorze publicznym są zdecydowanie niższe niż w prywatnych firmach. Stwierdził, że m.in. dlatego wielu polityków woli pracę w Parlamencie Europejskim, gdzie zamiast 8 tys. zł brutto (obecna pensja posła w Sejmie RP), mogą zarobić ok. 40 tys. zł miesięcznie plus dodatki.
Podobnie wygląda sytuacja ze spółkami Skarbu Państwa i spółkami miejskimi, w których zarabia się znacznie więcej. Jednak Bosak sceptycznie wypowiada się o obecnych podwyżkach dla polityków.
„Nie jest jednak teraz właściwy moment na podwyżki” – ocenił polityk.
Zaznaczył, że przez epidemię wiele osób borykało się z problemami finansowymi i podnoszenie wynagrodzeń parlamentarzystów akurat w takim momencie to złe rozwiązanie.
Przypomniał, że zarobki wielu zawodów pracujących dla państwa – jak np. ratowników medycznych – również są zbyt niskie.
tvp.info