- Krzysztof Lipiec mówił o Powstaniu Warszawskim na antenie TVP Info. Jego zdaniem Polska nie posiada czarnych kart w historii i nie ma się czego wstydzić.
- Poseł PiS zauważył, że zryw Warszawy w 1944 to wspaniały kapitał, który pośrednio przyniósł Polsce upragnioną wolność.
- Według polityka, nie należy rozgraniczać poglądów w kwestii powstania. Każdemu powstańcowi należy się jednakowo wielki szacunek.
- Zobacz także: Podwyżki dla czołowych polityków? PiS złożyło projekt ustawy
Poseł PiS mówiąc o Powstaniu Warszawskim zaznacza, że Polska nie posiada czarnych kart w historii.
“Polska nie ma czarnych kart w historii. Jako Polak jestem dumny z moich przodków, którzy zawsze umieli stanąć na wysokości zadania. Polska nigdy nie była agresorem, zawsze broniła swojej wolności i niepodległości” – powiedział, zaznaczając, że “nie zawsze było to skuteczne”.
Lipiec zauważa, że dzięki powstańcom żyjemy w wolnym kraju.
“Chociażby Powstanie Warszawskie od razu nam wolności nie przyniosło, ale to był wspaniały kapitał powstańców warszawskich, którzy doczekali się wolności, a w wielu przypadkach ich spadkobiercy, następcy tę wolność odzyskali. Dzisiaj dzięki nim żyjemy w wolnym, niepodległym kraju” – podkreślił.
Poseł PiS o Powstaniu Warszawskim: Cześć i chwała Bohaterom!
Poseł PiS mówił o Powstaniu Warszawskim w TVP Info. Jego zdaniem wszystkim powstańcom warszawskim jesteśmy winni cześć, pamięć i honor.
“Nie powinno być sporu politycznego nad tymi wydarzeniami, które miały miejsce w polskiej historii, 77 lat temu. Powinniśmy to uczcić w sposób godny, nie kłócąc się, kto był czy jest lepszym Polakiem” – oświadczył.
“Cześć i chwała Bohaterom – warto to powtarzać cały czas, bo naprawdę powstańcy warszawscy, którzy szli na niemieckie tanki z czystymi rękami, bezbronni, dali piękne świadectwo, w jaki sposób należy walczyć o wolną i niepodległą ojczyznę” – ocenił poseł PiS.
W niedzielę odbyły się główne obchody 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Był to największy zryw niepodległościowy w okupowanej przez Niemców Europie. Powstanie planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące – do 2 października. Jego skutki były tragiczne – według różnych szacunków zginęło od 150 tys. do 200 tys. ludzi.
dorzeczy.pl