- Zobacz także: Brytyjski minister ostrzega: “Osoby niezaszczepione są samolubne i narażają życie innych na ryzyko”
Wyścigi wioślarskie od lat dają nam wiele powodów do radości. Na poprzednich igrzyskach organizowanych w Rio wywalczyliśmy w tej dyscyplinie dwa medale: złoto w dwójce podwójnej kobiet oraz brąz w czwórce podwójnej kobiet. Również w tym roku miejsce na podium wywalczyły panie. Polski medal w Tokio jest tym razem wykonany ze srebra.
Polki w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann były jednymi z faworytek rywalizacji czwórek podwójnych. Wyścig lepiej zaczęły jednak Chinki, Niemki oraz Holenderki, z którymi początkowo Biało-Czerwone walczyły o trzecie miejsce.
Pierwsze polskie medalistki w #Tokio2020:
— PKOl (@PKOL_pl) July 28, 2021
➡️ @KobusZawojska🥈
➡️ Maria #Sajdak🥈
➡️ @WieliczkoM🥈
➡️ Katarzyna #Zillmann🥈
Gratulacje i podziękowania od #PKOl, a także Sponsorów i Partnerów Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej👏‼️💗 pic.twitter.com/vWKUJ2taOR
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Polki przyspieszyły w końcówce, wyprzedzając Holenderki. Następnie udało im się jeszcze wyprzedzić Niemki, które na finiszu znacznie osłabły. Złoto zdobyły Chinki, drugie linię mety przekroczyły nasze reprezentantki, a podium uzupełniły Australijki, którym udało się wyprzedzić Niemki. Miejmy nadzieję, że pierwszy polski medal w Tokio będzie motywacją dla pozostałych reprezentantów naszego kraju.
wprost.pl