- Euronews cytuje wypowiedź belgijskiego wirusologa, który uważa, że zaszczepienie 70 proc. populacji Unii Europejskiej to za mało. By uzyskać odporność społeczeństwa, ekspert chce szczepić również dzieci.
- Zdaniem Ransta, prawdopodobnym powodem wzrostu zachorowań na COVID-19 w UE są turyści i przedwczesne jego zdaniem znoszenie restrykcji w nastawionych na turystykę krajach.
- W Polsce wykonano ponad 33,8 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli preparatem J&J lub dwiema dawkami innych dopuszczonych w UE szczepionek, jest ponad 17 mln osób.
- Zobacz także: Przyjęła sześć dawek szczepionki przeciw COVID-19. Nie dostała unijnej przepustki
Informację o tej wypowiedzi podaje portal Euronews. Wirusolog uważa, że poziom wyszczepienia w Unii Europejskiej musi być wyższy.
“Przeciwko pierwotnemu wariantowi, który został wykryty w Wuhanie, wyszczepienie na poziomie 70 proc. pewnie by wystarczyło. Jednak przy wysoce zakaźnym wariancie brytyjskim (Alfa) czy indyjskim (Delta) poziom wyszczepienia będzie musiał być wyższy” – podkreślił Ranst.
Naukowiec jest wykładowcą na Katolickim Uniwersytecie Lowańskim. Pracuje także jako doradca rządu belgijskiego w zakresie ochrony zdrowia od początku pandemii COVID-19.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Ranst: Poziom wyszczepienia w UE musi być wyższy
Euronews przypomina, że dzień wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że 70 proc. dorosłych mieszkańców UE otrzymało dotąd co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
Ranst wskazał tymczasem, że “rezerwuarem dla wirusa jest nie tylko dorosła populacja, lecz również dzieci, które w dużej mierze są jeszcze niezaszczepione”.
“70 proc. dorosłych (w UE) jest zaszczepione co najmniej jedną dawką, co oznacza, że pozostałe 30 proc. nie jest zaszczepione w ogóle” – powiedział wirusolog.
Zdaniem eksperta prawdopodobnym powodem wzrostu zachorowań na COVID-19 w UE są turyści. Do listy powodów dodał też przedwczesne jego zdaniem znoszenie restrykcji w nastawionych na turystykę krajach.
“Pandemia się jeszcze nie skończyła. Dopóki to się nie stanie, roztropne będzie zachowanie minimum ostrożności” – konkludował Ranst, wskazując na zachowywanie dystansu społecznego i noszenie maseczek.
W Polsce wykonano ponad 33,8 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli preparatem J&J lub dwiema dawkami innych dopuszczonych w UE szczepionek, jest ponad 17 mln osób. Pierwszą dawkę przyjęło ponad 18 mln osób – wynika z zestawienia na stronach rządowych.
dorzeczy.pl