- Podczas dzisiejszych rozmów politycznych w telewizji Polsat News oraz TVN24 zaproszeni goście dyskutowali o aresztowaniu Jakuba Banasia oraz wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi NIK
- Politycy opozycji są w tej kwestii podzieleni, gdyż poseł PSL Marek Sawicki postawił sprawę jasno i oczekuje dymisji Mariana Banasia
- Z kolei były lider PO Grzegorz Schetyna oraz poseł Joanna Mucha z Polski 2050 odznaczają się powściągliwością twierdząc, że ostatnie wydarzenia to zwykłe porachunki pomiędzy PiS, a Marianem Banasiem
- Zobacz także: Syn Banasia usłyszał zarzuty! Bezprawnie pozyskiwał fundusze na rozbudowę kamienicy? Ostry pojedynek w obozie rządzącym
Podczas porannego programu “Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News, prowadzący zapytał się swoich gości o sprawę związaną z aresztowanym Jakubem Banasiem oraz wniosku Prokuratora Generalnego o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Marianowi Banasiowi. Śledczy z Prokuratury Krajowej chcą wystawić kilkanaście zarzutów m.in. o podaniu nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.
Nic wczoraj i przedwczoraj nie usłyszeliśmy nowego, pytanie tylko, dlaczego Zbigniew Ziobro uruchamia machinę dwa dni temu, a nie uruchomił tej machiny przed powołaniem Banasia na szefa NIK. Odpowiedź jest bardzo prosta: dlatego że sześcioletnia reforma pana Zbigniewa Ziobry wymiaru sprawiedliwości legła w gruzach. Dwa orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości i Trybunału Praw Człowieka pokazują, że sądownictwo zreformowane przez Zbigniewa Ziobrę trzeba zreformować od nowa, postawić z głowy na nogi
– powiedział Marek Sawicki z PSL.
Zapowiedział również, że będzie namawiał swoich kolegów z Koalicji Polskiej, aby poparli oni wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, gdyż jego zdaniem instytucja ta nie funkcjonuje przez niego.
Mieliśmy poprzedniego prezesa pod zarzutami i nic się nie działo, NIK zarówno wobec poprzednich rządów, jak również wobec tego rządu, (…) protokoły i komunikaty przekazywała. To, że Banasia tam nie będzie, to być może kolegium będzie niektóre informacje wstrzymywać, ale to nie znaczy, że procesy, kontrole nie będą prowadzone
– kontynuował.
Ochrona niezależności NIK przed zakusami rządu
Z kolei na antenie TVN24 w programie “Kawa na ławę” poseł Polski 2050, Joanna Mucha również zabrała głos w sprawie Mariana Banasia oraz jego syna Jakuba. Wprost uznała, że pozwolenie Prawu i Sprawiedliwości na rozprawienie się z prezesem NIK byłby zwykłym procesem politycznym, niż rozliczeniem z dotychczasowej działalności.
My nie będziemy za uchyleniem tego immunitetu, dlatego że dzisiejsze osądzenie go [prezesa NIK], postawienie przed prokuraturą, sądem, to byłby zwykły proces polityczny
– stwierdziła Joanna Mucha.
Dość treściwie wypowiedział się lider partii Razem, poseł Adrian Zandberg, który zasłonił się brakiem wypracowanego stanowisko przez klub koalicyjny Lewicy. Natomiast stanowcze stanowisko w tej kwestii postawił były lider Platformy Obywatelskiej.
Wierzę w niezależność NIK, jego niezawisłość i wierzę w system kontroli zbudowany, wierzę w eksperckość NIK (…). I wierzę w to, że pomysł PiS, żeby usunąć Banasia, służy temu, żeby zabrać niezależność NIK i w związku z tym trzeba z tym walczyć
– podkreślił Grzegorz Schetyna, zaznaczając, że Jarosław Kaczyński rękami Zbigniewa Ziobry zamierza rozprawić się z prezesem NIK.
Wśród kilkunastu zarzutów, które prokuratura zamierza postawić Banasiowi, jest podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Zdaniem prokuratorów Banaś miał zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie. Miało to narazić Skarb Państwa na stratę ponad 50 tys. zł z należnego podatku dochodowego.
onet.pl