- Joe Biden spotkał się z Angelą Merkel w Białym Domu. Tematem spotkania liderów USA i Niemiec była kwestia Nord Stream 2 oraz naprawa stosunków dyplomatycznych po prezydenturze Donalda Trumpa.
- Jak przyznali na konferencji prasowej po spotkaniu, liderzy obu państw mają odmienne wnioski na temat Nord Stream 2. Nie stoi to jednak na przeszkodzie w stosunkach amerykańsko-niemieckich.
- Waszyngton chce, by w zamian ze zrezygnowania z części sankcji przeciwko projektowi, Niemcy ograniczyły negatywne skutki wynikające z niego dla Ukrainy i państw regionu.
- Zobacz także: Ranking popularności mediów na Twitterze. Media Narodowe przed m.in. “Krytyką Polityczną”
Podczas konferencji prasowej po ponad dwugodzinnych rozmowach w Białym Domu przywódcy podkreślali przede wszystkim przyjaźń między USA i Niemcami i łączące ich poglądy i wartości. Spotkanie Biden-Merkel poświęcone było kwestii Nord Stream 2 oraz naprawy stosunków między tymi państwami po 4 latach rządów Donalda Trumpa.
Biden dziękował Merkel za jej “historyczną” rolę jako pierwszej kobiety na stanowisku szefowej rządu. Zażartował również, że z racji swych częstych wizyt w Waszyngtonie zna ona Gabinet Owalny lepiej niż on sam. Zaznaczył, że USA i Niemcy niosą wspólną odpowiedzialność za obronę wschodniej flanki NATO przed rosyjską agresją, kraje te łączy też poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz integracji państw Bałkanów Zachodnich z Unią Europejską.
“Pozostajemy zjednoczeni w stawianiu czoła erozji demokracji, korupcji, fałszywemu populizmowi w Unii Europejskiej, wśród państw kandydujących do członkostwa i wszędzie tam, gdzie je znajdziemy” – powiedział.
Spotkanie Biden-Merkel okazją do dyskusji na temat Nord Stream 2
Kwestia Nord Stream 2 była jedną z nielicznych, w której Biden i Merkel zaznaczyli różnicę zdań. Biden powiedział, że powtórzył Merkel swoje “obawy” co do gazociągu. Dodał, że zarówno Waszyngton, jak i Berlin są zjednoczone w sprzeciwie wobec używaniu energetyki jako środka nacisku wobec Ukrainy. Zaznaczył, że “dobrzy przyjaciele mogą sobie pozwolić na różnice w poglądach”.
Merkel przyznała, że wyciąga odmienne wnioski w sprawie Nord Stream 2, lecz nie pozwoli na energetyczny szantaż Ukrainy.
“Będziemy aktywnie działać, jeśli Rosja nie będzie szanować prawa Ukrainy jako kraju tranzytowego” – zapowiedziała niemiecka kanclerz.
Spotkanie Biden-Merkel poprzedzały rozmowy między przedstawicielami Berlina i Waszyngtonu. Głównym tematem była kwestia rozwiązania sporu dotyczącego Nord Stream 2. Waszyngton chce, by w zamian ze zrezygnowania z części sankcji przeciwko projektowi, Niemcy ograniczyły negatywne skutki wynikające z niego dla Ukrainy i państw regionu.
polsatnews.pl