- Podczas konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej w Nowym Targu doszło do niecodziennego incydentu. Do Borysa Budki podszedł mężczyzna, który w dosadnych słowach wyraził swoją frustrację działaniami partii opozycyjnej.
- Budka w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że zachowanie mężczyzny jest efektem narastających podziałów społecznych i napuszczenia na siebie społeczeństwa. Były szef PO wini za to Telewizję Polską.
- Incydent w Nowym Targu pokazał, że mimo drugiego miejsca w sondażach, Platformę Obywatelską czeka długa droga do odzyskania zaufania wyborców.
- Zobacz także: Połowa Francuzów zgodziłaby się na wojskowy zamach stanu. Dr Golonka: “To pokazuje jak wielki jest chaos” [NASZ WYWIAD]
Mężczyzna nie krył swojej złości. “Przyjdzie czas, że was wszystkich rozp*limy” – tymi słowami zwrócił się do wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej, wygrażając mu pięścią. Następnie zaatakował dziennikarza lokalnego portalu i przewrócił jego kamerę. W Nowym Targu suweren zweryfikował Borysa Budkę. Ludzie dali znać przedstawicielom PO, że nie są zadowoleni z ich poprzednich rządów i nie wybiorą ich ponownie.
Zastanawiajace ze ktos nagrywał go od samego poczatku, jak jeszcze nic nie robil tylko sobie szedl.
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) July 14, 2021
Niezlego mial ktos nosa https://t.co/pTZuXuI91x
Suweren zweryfikował Borysa Budkę. Były szef PO odpowiada na incydent w Nowym Targu
Do zdarzenia ustosunkował się Borys Budka za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.
“Zanim powiecie, że to jest normalne, spójrzcie na tego człowieka. Tak, to on na nowotarskim rynku zaatakował dziennikarzy, uszkodził kamerę lokalnego portalu, rzucił się na postronne osoby. Nie ma usprawiedliwienia dla takiej agresji. To zło w czystej postaci” – napisał Budka.
Zanim powiecie, że to jest normalne, spójrzcie na tego człowieka. Tak, to on na nowotarskim rynku zaatakował dziennikarzy, uszkodził kamerę lokalnego portalu, rzucił się na postronne osoby. Nie ma usprawiedliwienia dla takiej agresji. To zło w czystej postaci. pic.twitter.com/g7BIgi3WUb
— Borys Budka (@bbudka) July 14, 2021
Były szef PO skomentował incydent w rozmowie Wirtualną Polską.
“Takie agresywne zachowania nigdy nie powinny mieć miejsca. To był człowiek, który zionął nienawiścią do wszystkich wokół. Natomiast najgorsze w tym wszystkim było to, że obok stała grupa osób, które tego szaleńca dopingowały i podpuszczały, wykrzykując hasła znane z pasków TVP Info czy Wiadomości. Oczekuję od Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego natychmiastowego zaprzestania szczucia Polaków na siebie. Przypomnijmy sobie, co mówił zabójca Pawła Adamowicza? Co wykrzyczał w chwili, kiedy dokonał tego morderstwa?” – zauważa Borys Budka.
Zdaniem Borysa Budki, incydent, do którego doszło, to kolejny przykład na to, że “bardzo blisko jest od słów do czynów, od mowy nienawiści do prawdziwej agresji”.
Media publiczne odpowiedzialne za narastającą agresję społeczną?
Jednocześnie rozmówca WP przyznaje, że już od kilku lat w debacie publicznej widoczne jest coraz większe przyzwolenie na tego typu zachowania.
“Od kilku lat obserwuję tę agresję. To jest mówienie wprost przekazem telewizji publicznej, to jest jeden do jednego powtarzania bredni, tych kłamliwych pasków. Tej antyunijnej retoryki, teraz także antyamerykańskiej” – podkreśla.
Incydent w Nowym Targu pokazał jednoznacznie nastoje społeczne skierowane w stronę Platformy Obywatelskiej. Mimo rosnącej pozycji w sondażach, główna partia opozycyjna przegrywa walkę w tym najważniejszym – rzeczywistym spotkaniu z wyborcami na ulicy. Oczywistym jest fakt, że przedstawiciele PO wybrali sobie trudny teren, gdyż elektorat na Podhalu jest zdecydowanie bardziej konserwatywny. Filmik nagrany przez uczestnika konferencji prasowej w Nowym Targu zapowiada ciężką kampanię wyborczą dla Platformy przed wyborami parlamentarnymi. Póki co, suweren brutalnie zweryfikował Borysa Budkę i jego partyjnych kolegów.
wp.pl