- Koreańczycy z Południa od przeszło tygodnia walczą ze zwiększoną liczbą zakażeń na koronawirusa, zwłaszcza w wariancie Delta.
- W stolicy Korei Południowej wprowadzono najwyższy czwarty stopień zagrożenia epidemicznego, który odpowiada m.in. za zamknięcie barów i restauracji.
- Ponad 30 procent Koreańczyków przyjęło do tej pory szczepionkę na koronawirusa, a w kraju od początku epidemii zarejestrowano 172 tysiące zakażeń.
- Zobacz także: Przymusowe szczepienia w Polsce? Dworczyk: “Rząd rozważa różne rozwiązania”
Według Koreańskiej Agencji Kontroli Chorób (KDCA) w środę na koronawirusa zachorowało 1615 osób. Łącznie od początku pandemii w Korei Płd. odnotowano już prawie 172 tys. zakażeń i 2048 zgonów. Odsetek przypadków śmiertelnych wynosi 1,19 proc. W Korei Południowej od tygodnia liczba dziennych zakażeń nie spada poniżej tysiąca. Najwięcej przypadków odnotowano w zagęszczonej aglomeracji w Seulu, jednakże stopniowo przybywa ich również w innych regionach.
Szczególne obawy budzi szybko rozprzestrzeniający się wariant Delta. W ubiegłym tygodniu odpowiadał on za blisko 70 proc. wszystkich nowo wykrytych infekcji
– podaje agencja prasowa Yonhap.
Twardy lockdown w Korei Południowej
O tygodnia w Seulu i w okolicach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia epidemicznego, który jest najwyższym możliwym stopniem, określany przez tamtejsze media półlockdownem. Natomiast w czwartek nastąpiło podwyższenie zagrożenia ze stopnia pierwszego do drugiego w większości obszarów w pozostałych regionach azjatyckiego państwa.
Poziom czwarty oznacza zakaz zgromadzeń z udziałem więcej niż dwóch osób po godz. 18 i jedzenia w restauracjach oraz zamknięcie barów, klubów nocnych i innych lokali rozrywkowych. Stopień drugi przewiduje generalnie zakaz zgromadzeń więcej niż ośmiu osób i dopuszcza normalną pracę restauracji.
Do środy pierwszą dawkę szczepionki przyjęło 15,6 mln osób, czyli 30,6 proc. ludności Korei Płd. W pełni zaszczepionych jest 6 mln ludzi, czyli 11,8 proc. mieszkańców kraju
– poinformowała KDCA.
wnp.pl