- Państwowa Komisja Wyborcza zakończyła badanie sprawozdań finansowych komitetów wyborczych z kampanii prezydenckiej.
- Sprawozdania Szymona Hołowni, Mirosława Piotrowskiego i Marka Jakubiaka zostały odrzucone.
- Hołownia miał przyjąć z przepisów Kodeksu wyborczego łącznie ponad 201 tys. zł.
- Przeczytaj również: To żart? Sasin będzie decydował, kto może zatrudniać rodziny w spółkach skarbu państwa
PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Hołowni.
Jak głosi Kodeks wyborczy, pełnomocnicy komitetów wyborczych musieli sporządzić sprawozdania finansowe z wyborów. Sprawozdaniami tymi zajęła się Państwowa Komisja Wyborcza. Jej zadaniem było ustalenie, czy żaden komitet nie dopuścił się czynów bezprawnych. Sprawozdanie może zostać przyjęte, przyjęte ze wskazaniem uchybień lub odrzucone.
PKW bez zastrzeżeń przyjęła sprawozdania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Rafała Trzaskowskiego. Ze wskazaniem uchybień przyjęto dokumenty Roberta Biedronia, Krzysztofa Bosaka, Andrzeja Dudy, Pawła Tanajno, Waldemara Witkowskiego oraz Stanisława Żółtka. Sprawozdania Szymona Hołowni, Marka Jakubiaka i Mirosława Piotrowskiego zostały odrzucone.
Sprawozdanie finansowe Szymona Hołowni wykazało, że jego komitet wyborczy przyjął z naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego łącznie ponad 201 tys. zł.
Blisko 33 tys. zł zostało przyjęte w niedozwolonym terminie. Ponad 19 tys. zł wpłacono między 11 maja a 4 czerwca 2020 r., a więc już po 10 maja 2020 r., na który to dzień marszałek Sejmu zarządziła wybory, a przed 5 czerwca 2020 r., kiedy PKW przyjęła zawiadomienie Hołowni o uczestnictwie w wyborach zarządzonych na 28 czerwca 2020 r. Z kolei po dniu wyborów, od 29 czerwca do 25 września 2020 r., komitet Hołowni pozyskał środki w wysokości ponad 13 tys. zł.
– wylicza tysol.pl
W ciągu 14 dni od doręczenia decyzji PKW, komitety mogą wnieść skargę w jej sprawie do Sądu Najwyższego.
tysol.pl