- Minister edukacji i nauki udzielił wywiadu tygodnikowi “Sieci”. Wypowiedział się w nim na temat wolności, tolerancji oraz organizacji oświaty w świetle nowego prawa.
- Czarnek wskazał, że choć każdy człowiek jest równy i wolny, to pewne zachowania wykluczają jednostkę z korzystania z tych praw.
- Według ministra receptą na powstrzymanie kryzysu edukacji oraz postępujący nihilizm wśród młodzieży jest wychowanie i edukacja zgodna z wartościami.
- Zobacz także: Atak hakerski na Izrael! Wyciekły dane setek tysięcy studentów
Przemysław Czarnek postawił sobie za cel reformę przejmowanego przez neomarksistowską ideologię systemu edukacji. Z powodu swoich działań znajduje się pod ciągłym atakiem środowisk lewicowych i liberalnych. Czarnek walczy z lewicą w szkole. Jego zdaniem odpowiedzią na postępujący nihilizm wśród młodzieży jest wychowanie w wartościach.
Równość i tolerancja w wykonaniu środowisk lewicowych
Minister edukacji i nauki w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” omawia kwestię wolności i tolerancji w kontekście organizowania parad równości. Według Czarnka, to osoby ze skrajnej lewicy, często niosące na sztandarach symbole LGBT posuwają się do wykluczania osób posiadających inne poglądy.
„Ci ludzie wychodzą na ulicę, w wulgarny sposób obrażają katolików, wykrzykują niecenzuralne hasła, zachowują się obscenicznie i to ma być w porządku? Natomiast gdy nasza strona mówi, że to nie jest zachowanie normalne, a wręcz demoralizujące, to wtedy się okazuje, że jesteśmy wrogami świata postępu i równości. Tak być nie może”
– ocenił polityk.
„Albo mamy równość i każdy może powiedzieć, co myśli, albo tej równości nie ma. W przypadku skrajnych środowisk lewicowych, liberalnych, wielu rzekomych reprezentantów społeczności LGBT nie ma mowy o tolerancji”
– podkreślił Czarnek.
Szef MEiN wskazał w wywiadzie dla “Sieci”, że choć każdy człowiek jest równy wobec prawa i równy „w godności osoby ludzkiej”, to nie mamy takich samych uprawnień, bo te zależą od naszych zachowań.
„Człowiek, który zachowuje się obscenicznie i wulgarnie, nie może mieć takiego samego prawa do spaceru po mieście jak człowiek, który zachowuje się normalnie i spaceruje z dzieckiem. Ktoś, kto zakłóca porządek, sieje zgorszenie, demoralizuje innych, pozbawia się sam tego prawa”
– zaznaczył minister.
Czarnek walczy z lewicą w szkole
Minister został zapytany o sytuację młodzieży mającej problem z identyfikacją płciową. Czarnek zauważył, że do takich tragedii dochodzi „dlatego, że pozwala się na demoralizowanie młodzieży, która później nie radzi sobie z piętrzącymi się przez to problemami”
„Receptą jest wychowanie na wartościach, a nie nihilizm i etyka »róbta, co chceta«. Nie ma wolności bez odpowiedzialności”
– podkreślił.
„Mamy dziś problem oderwania młodzieży od wartości i serwowania kłamstwa pod postacią prawdy, a zła pod płaszczykiem dobra. (…) Często się zastanawiam, dlaczego ludzie zamiast mówić prawdę, wolą wejść do szafy i siedzieć cicho. Jeśli przemilczymy zło, to ono będzie się rozprzestrzeniać, a zło rozprzestrzenia się dlatego, że ludzie dobrzy są bierni”
– dodał Przemysław Czarnek.
Minister odniósł się też do zmian w prawie oświatowym.
„Ta ustawa daje większe bezpieczeństwo tym rodzicom, dla których jest ważny system wartości, który chcą przekazać. Będą mieć większą pewność, że za ich plecami nie będą przekazywane treści, których nie akceptują. Bez zgody kuratora nic poza podstawami programowymi przekazywane nie będzie”
– podkreślił minister.
tvp.info