- Brutalna, szkolna strzelanina w Kolorado wstrząsnęła stanem
- Sprawcy masakry stanęli przed sądem
- 20-letni Devon Michael Erickson i jego wspólniczka, Maya „Alec” McKinney zabili jednego ucznia i ranili ośmiu
- Atak na bezbronnych kolegów z klasy uzasadnili ich “transfobią”
- Przeczytaj również: Szykuje się zimna wojna? Biden odpowiada po spotkaniu z Putinem
Chcieli zabić “transfobicznych” kolegów
Były uczeń liceum winny szkolnej strzelaniny stanął przed sądem. 20-letni Devon Michael Erickson wraz ze wspólniczką, Mayą „Alec” McKinney zastrzelili jednego ucznia 7 maja 2019 r.. Kolejnych ośmiu ranili, otwierając znienacka ogień w półmroku klasy, gdy uczniowie oglądali film. Para przyznała, że chciała zabić “transfobicznych” kolegów.
Erickson i McKinney zaplanowali strzelaninę zaledwie trzy dni przed ukończeniem szkoły. McKinney miała wówczas zaledwie 16 lat. W zeszłym roku przyznała się do winy. Maya zeznawała przeciwko Ericksonowi. Otrzymała wyrok dożywocia, może jednak zostać zwolniona warunkowo po 20 latach, ze względu na fakt bycia nieletnim. Mężczyźnie grozi dożywocie, a jego wyrok zostanie wydany najprawdopodobniej we wrześniu.
Lewica: Winne “opresyjne” społeczeństwo!
W mediach społecznościowych głośnym echem odbiła się akcja #AbolishPrisons. Jej zwolennicy domagają się uwolnienia McKinney. Ona sama urodziła się jako kobieta, ale “definiuje się, jako mężczyzna”. Lewicowi aktywiści twierdzą, że winne strzelaniny jest „opresyjne społeczeństwo” i „świat przeznaczony do zabijania nas”. Nie wspominają o niezrównoważonej parze, która zdecydowała się zabijać rówieśników. Aktywiści chcą, aby Maya mogła „prosperować jako osoba trans”. Sąd z kolei powinien zlekceważyć morderstwo pierwszego stopnia, jak i 16 innych zarzutów.
“Nie zasługuję na powrót do domu”
McKinney powiedziała policji podczas pobytu w areszcie, że znalazła trzech studentów, którzy zastraszali ją za bycie “transpłciowym”. Chciała jednak, aby każdy uczeń “cierpiał tak jak ona”. Erickson został uznany winnym 46 zarzutów, w tym usiłowania popełnienia morderstwa pierwszego stopnia – skrajnej obojętności, podpalenia i zbrodniczej intrygi. Ofiarą pary był 18-letni Kendrick Castillo. Chłopak usiłował rozbroić Ericksona, gdy jego broń się zacięła.
Wierzę, czuję, że był z nami – stwierdził ojciec ofiary, nazywając dzień „sprawiedliwością” dla Kendricka.
Podczas procesu i wydawania wyroku Maya była widocznie skruszona, wbrew lewicowej narracji mediów społecznościowych. Zachęcała podobnych jej, którzy myślą o popełnieniu przestępstwa, aby szukali pomocy. Wskazała, że nie można pozwolić owładnąć się nienawiścią.
Nie zasługuję na powrót do domu
– przyznała w czasie procesu
postmillennial.com