Wstępne obserwacje kliniczne u osób, które przeszły COVID-19, potwierdzają, że amantadyna pomaga na przewlekłe zmęczenie. – Być może wszystkim, którzy doznają – w wyniku pocovidowych następstw – przewlekłego zmęczenia, pomoże amantadyna – powiedział prof. Konrad Rejdak w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
- Przewlekłe zmęczenie występuje u 40 proc. ozdrowieńców.
- Mariusz Grochowski dyrektor szpitala MSWiA w Głuchołazach: Można już dziś wyciągnąć pozytywne wstępne wnioski dotyczące amantadyny.
- Dr Robert Bonek, neurolog: Nikt nie skarży się na zmęczenie, które dla osób nieprzyjmujących amantadyny jest powszechne.
- Zobacz także: Koronawirus w USA: Fauci kłamał o pochodzeniu COVID-19?
Przewlekłe zmęczenie to najczęściej pojawiające się neurologiczne powikłanie pocovidowe. Jak wskazują eksperci z USA, występuje ono u 40 proc. ozdrowieńców.
– Pacjentów narzekających m.in. na przewlekłe zmęczenie jest w naszej placówce naprawdę wielu. Ta z pozoru błaha dolegliwość w rzeczywistości często uniemożliwia pacjentom normalne funkcjonowanie. Powrót do pracy zawodowej w sytuacji, kiedy po wykonaniu kilku prostych czynności trzeba dłuższą chwilę odpoczywać, wydaje się wręcz niemożliwy – powiedział w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Mariusz Grochowski dyrektor szpitala MSWiA w Głuchołazach, w którym od 10 miesięcy rehabilituje się i leczy pacjentów z powikłań po COVID-19.
– Być może wszystkim, którzy doznają – w wyniku pocovidowych następstw – przewlekłego zmęczenia, pomoże amantadyna. Mimo, że badania kliniczne sprawdzające skuteczność tego leku w zakażeniu wywołanym wirusem SARS-CoV-2 jeszcze się nie zakończyło, to można już dziś wyciągnąć pozytywne wstępne wnioski dotyczące tej substancji – powiedział prof. Konrad Rejdak, neurolog, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Profesor zaznaczył, że jest już kilkunastu pacjentów, którzy weszli w drugą fazę badania, polegającą na przyjmowaniu amantadyny. Potwierdzają oni, że lek łagodzi neurologiczne powikłania pocovidowe związane ze zmęczeniem.
Nikt nie skarży się na zmęczenie
– Już dziś przeliczyliśmy kilkunastu pacjentów, którzy oprócz tego, że przeszli COVID-19, mają szereg chorób współistniejących, takich jak nadciśnienie tętnicze, otyłość, cukrzyca. Wszyscy oni czują się dobrze. Nikt nie skarży się na zmęczenie, które dla osób nieprzyjmujących amantadyny jest powszechne – potwierdził w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr Robert Bonek, neurolog, ordynator Oddziału Neurologii Neuroimmunologii Klinicznej w Grudziądzu.
Pozytywne oceny leku, które już dziś napływają z kolejnych ośrodków partnerskich lubelskiego badania klinicznego, przeczą kasandrycznym przewidywaniom ekspertów m.in. z Rady Medycznej działającej przy premierze RP, którzy widzą w amantadynie śmiertelnie niebezpieczną substancję.