Jair Lapid, antypolski polityk, znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, otrzymał misję sformowania rządu od prezydenta Izraela Reuwena Riwlina. Będzie miał 28 dni na sformowanie gabinetu. Jeśli to mu się nie uda, może dojść do przedterminowych wyborów.
- Jair Lapid oskarżał Polaków o masowy udział w Holocauście. Teraz otrzymał misję sformowania nowego rządu w Izraelu.
- Gabinet ma się składać z partii prawicowych, centrowych i lewicowych. Głównym spoiwem ma być niechęć do dotychczasowego premiera – Benjamina Netanjahu.
- Prezydent Riwlin oznajmił, że otrzymał od Lapida zapewnienie o poparciu dla jego gabinetu ze strony 56 posłów w 120-osobowym parlamencie. Do większości potrzeba ich 61.
- Zobacz także: Polacy na Islandii narażeni są na rasistowskie ataki. Interweniował tamtejszy rząd
57-letni Jair Lapid jest prezesem partii Jesz Atid (Jest Przyszłość). Ma ona w obecnej kadencji Knessetu 17 deputowanych. Prezydent Riwlin oznajmił, że otrzymał od Lapida zapewnienie o poparciu dla jego gabinetu ze strony 56 posłów w 120-osobowym parlamencie. Do większości potrzeba ich 61. – Stało się jasne, że Jair Lapid ma możliwość utworzenia rządu, który uzyska aprobatę parlamentu. Są jednak jeszcze pewne trudności – powiedział prezydent Izraela. Jeżeli antypolski polityk jednak nie zbierze większości, prawdopodobnie będą potrzebne kolejne wybory do parlamentu Izraela.
Lapid został nominowany przez prezydenta po tym, jak tej samej misji nie sprostał Benjamin Netanjahu. Lider Likudu był dotychczas najdłużej sprawującym urząd premiera Izraela. Po raz pierwszy był nim w latach 1996-99, a następnie od 2009 roku.
– Potrzebujemy rządu, który będzie odzwierciedlał fakt, że się nie nienawidzimy – oświadczył Lapid. – Rządu, w którym lewica, prawica i centrum będą współpracować, aby stawić czoła wyzwaniom gospodarczym i dotyczącym bezpieczeństwa. Rządu, który pokaże, że różnice są źródłem siły, a nie słabości – stwierdził. Jak donoszą media, cerem Lapida jest powołanie rządu, którego głównym spoiwem będzie niechęć do Netanjahu. Mają go stworzyć partie prawicowe, centrowe i lewicowe.