– Technologia produkcji szczepionek firm AstraZeneca i Johnson&Johnson budzi poważny sprzeciw moralny, jednak w przypadku braku wyboru wierni mogą z nich korzystać – przekazał Episkopat Polski. Obie szczepionki są dostępne w Polsce.
- Szczepionki firm AstraZeneca i Johnson&Johnson budzą poważny sprzeciw moralny – poinformował Episkopat Polski.
- Wszystko przez korzystanie z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów.
- W przypadku uzasadnionych podejrzeń co do zagrożenia dla życia konkretnych osób stwarzanego przez którąś ze szczepionek, należy rezygnować z jej podania – napisano również.
- Zobacz także: Eksperymenty na nienarodzonych dzieciach? Maksymowicz miał nadzorować proceder
Episkopat wyjaśnił, że technologia jednej i drugiej szczepionki budzi sprzeciw moralny z uwagi na korzystanie z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów. – Katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami – podkreślono w wydanym dokumencie. Jednak od tej zasady jest wyjątek. – Wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami (np. zawodowymi, posłuszeństwa w ramach określonych zespołów, struktur, urzędów, służb, dla których przeznaczono właśnie te szczepionki) mogą z nich skorzystać bez winy moralnej – napisano.
– Osoby takie winny jednak – w możliwy dla nich sposób – manifestować swój stanowczy sprzeciw wobec wykorzystania materiału biologicznego mającego niemoralną genezę w produkcji tej szczepionki oraz dlatego, aby nie zostały uznane za popierające w sposób pośredni aborcję (na przykład pisząc listy sprzeciwu do instytucji sprowadzających lub dystrybuujących tę szczepionkę, czy też do przełożonych) – podkreślono.
– Szczepionki wykorzystujące mRNA (firm Pfizer i Moderna) nie budzą poważnych przeciwwskazań etycznych, gdyż w ich produkcji nie korzystano z linii komórkowych stworzonych na bazie tkanek płodów abortowanych (do ich produkcji nie są wymagane linie komórkowe) – przypomniano jednocześnie.
W przypadku uzasadnionych podejrzeń należy zrezygnować z podania
Episkopat podkreślił, że nie wydaje opinii na temat skutków ubocznych szczepienia, gdyż “jak dotychczas brakuje w tej materii pewnych wyników badań oraz obiektywnych, zgodnych i nie budzących wątpliwości opinii specjalistów”. – Jednakże – zgodnie z zasadami etycznymi – w przypadku uzasadnionych podejrzeń co do zagrożenia dla życia konkretnych osób stwarzanego przez którąś ze szczepionek, należy rezygnować z jej podania – napisano. Dokument przygotował Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych, któremu przewodniczy bp Józef Wróbel SCJ.