Rozpoczął się najważniejszy czas dla katolików. Niedziela Męki Pańskiej symbolizuje uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy.
- Wielkanoc w cieniu pandemii.
- Procesje przeniesione do kościołów.
- Czy w tym roku również nie poświęcimy pokarmów?
- Czytaj również: Kobiety krytykują rząd. Obostrzenia uderzają w wierzących katolików
W tym roku, już po raz kolejny, z powodu ogłoszonych obostrzeń, Niedziela Palmowa jest inna, niż zwykle. Nie odbywają się uroczyste procesje wokół kościołów, które tradycyjnie otwierały liturgię. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zezwoliła, aby miały one miejsce wewnątrz świątyń, jednak w mocno okrojonym składzie, jedynie kilku osób, jako asysty.
Niedziela Palmowa obchodzona była w Jerozolimie już w IV wieku. Dokładano starań, aby wszystko jak najbardziej przypominało autentyczny wjazd Chrystusa do miasta. Patriarcha siedział na oślicy a otaczający go tłum wiwatował na cześć postaci, w którą wcielał się duchowny. Zwyczaj święcenia palm jest starszy. Pochodzi z XI wieku.
Kolejne dni Wielkiego Tygodnia: poniedziałek, wtorek i środa to czas poświęcony pojednaniu. Katolicy powinni wtedy wyznać swoje grzechy w konfesjonale. W Wielki Czwartek natomiast Kościół Katolicki obchodzi dzień kapłanów. Upamiętnia również ustanowienie Eucharystii. Wielki Piątek to dzień śmierci Chrystusa. Skonał o godzinie 15. Duchowni zachęcają, aby przerwać w tym czasie wszelkie zajęcia i pomodlić się przez chwile. Wielka Sobota to pora na adorację Grobu Pańskiego oraz święcenie pokarmów.
Zbigniew Heliński