Chwilę po zakończeniu kwalifikacji do konkursu otwarcia Turnieju Czterech Skoczni pojawiły się wyniki kolejnych testów polskich skoczków na obecność koronawirusa. Okazuje się, że żaden z nich nie jest zakażony. Zapadła decyzja o poddaniu zawodników następnym testom – już drugim dziś. Ich wyniki mają być znane za kilka godzin.
O ujemnym wyniku testów na koronawirusa wszystkich polskich skoczków poinformował lekarz polskiej kadry Aleksander Winiarski. Natychmiast jednak zarządzono, że Polacy zostaną ponownie poddani wymazom. Wyniki tym razem mamy poznać w ciągu kilku godzin.
Jeszcze w trakcie trwania dzisiejszych kwalifikacji sensacyjny pomysł przedstawił prezes PZN Apoloniusz Tajner. – Jeśli Klimek będzie miał wynik negatywny, to zgłosimy wniosek o dopuszczenie reszty kadry do wtorkowego konkursu bez kwalifikacji – poinformował. – Sytuacja jest nadzwyczajna, więc trzeba szukać różnych rozwiązań. Oczywiście nie mam na myśli samego Klimka, bo on tak czy inaczej wraca do kraju. Wysyłamy z Polski do Niemiec karetkę – powiedział. Nie wiadomo, czy jeśli wynik Klemensa Murańki w drugim dzisiejszym teście ponownie okaże się negatywny, decyzja o jego powrocie do kraju pozostanie aktualna. Sytuacja w Obersdorfie zdaje się zmieniać jak w kalejdoskopie.
Jak już pisaliśmy wczoraj, cała sprawa rozpoczęła się od “częściowo dodatniego” wyniku testu na obecność koronawirusa w przypadku Klemensa Murańki. Dziś około południa, po ponownym pobraniu wymazów od polskich skoczków, ale jeszcze przed pojawieniem się wyników, zdecydowano o ich wykluczeniu ze startów.
Dzisiejsze kwalifikacje w Obersdorfie zostały rozegrane w trudnych warunkach, ze zmiennym, porywistym wiatrem i intensywnymi opadami śniegu. Zwyciężył w nich Austriak Philipp Aschenwald. Jutro mają się odbyć zawody otwarcia 69. Turnieju Czterech Skoczni.
Jest już komentarz sekretarza PZN Jana Winkiela. – Będziemy wnioskowali o dopuszczenie naszych skoczków do konkursu. Niemcy wiedzą, że możemy wejść na drogę sądową. Polacy nie skakali w kwalifikacjach przez opieszałość organizatorów i błąd laboratorium – powiedział działacz sportowy.
Powtórny test K.Murańki negatywny. Jesteśmy w kontakcie z prezesem @pzn_pl. Będziemy domagać się przywrócenia polskich skoczków do TCS już od jutra.
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) December 28, 2020
Gruby news @Eurosport_PL prosto z Oberstdorfu: jeśli test Klemensa Muranki z dzisiaj będzie negatywny i wszyscy inni zawodnicy tez będą negatywni – jutro NOWE KWALIFIKACJE Z POLAKAMI. Ale tylko w przypadku błędu w teście Muranki. Jeśli Klemens pozytywny – nic się nie zmienia
— Kacper Merk (@merkacper) December 28, 2020